Odkąd tylko władze Diamentowej Ligi przyznały Silesia Memoriałowi Kamili Skolimowskiej stałe miejsce w kalendarzu prestiżowej serii, rekordzista świata w skoku o tyczce Armand Duplantis błyskawicznie zgodził się na powrót do Polski. Przed rokiem na Stadionie Śląskim uzyskał 6,10 metra, a po wszystkim był zachwycony, jak przyjęła go publiczność. Tamta rekomendacja obiegła środowisko. Zresztą, podobnie o „Kamie” mówią tuziny innych mistrzów, którzy mieli już okazję zobaczyć to wydarzenie na żywo.
– Kolejną gwiazdą, którą polscy kibice zobaczą 16 lipca na Stadionie Śląskim będzie Jakob Ingebrigtsen – potwierdza Piotr Małachowski, dyrektor mityngu.
Norweg pobiegnie w Polsce na swoim koronnym dystansie 1500 metrów, na którym w igrzyskach olimpijskich w Tokio wywalczył złoty medal, z rekordem Europy 3:28.32. To ósmy wynik w historii. 23-letni Norweg ma jednak o wiele większe aspiracje.
– Już wiele razy słyszeliśmy, że marzy także o rekordzie świata na stadionie. Ten jest już wiekowy, bo ustanowiony 25 lat temu. Jakobowi brakuje do wyniku Marokańczyka Hichama El Guerrouja (3:26.00) nieco ponad dwie sekundy. Dziś wydaje się, że bardziej zasadne jest pytanie nie „czy” tego dokona, tylko „kiedy” – opisuje Ingebrigtsena Małachowski.
O tym, że średniodystansowiec poważnie traktuje sezon przedolimpijski, najlepiej świadczą jego dokonania ze Stambułu. We właśnie zakończonych Halowych Mistrzostwach Europy Ingebrigtsen zdobył dwa złote medale. Przed MŚ w Budapeszcie, które zaplanowano na sierpień, starannie dobiera starty. Ten na Śląsku będzie dla niego kluczowym sprawdzianem przed występem na Węgrzech.
Bilety na „diamentowy” mityng na Stadionie Śląskim są już w sprzedaży. Wejściówki można nabyć na platformie eBilet.pl.
Tylko we wtorek 7 marca wstęp na sektory w kategoriach srebrnych i brązowych będzie możliwy do nabycia w promocyjnych cenach. Ma to związek z sukcesami reprezentantów Polski na HME w Stambule. Wywalczyli cztery srebrne i trzy brązowe medale, dlatego sektory oznaczone tymi kolorami medali będą tańsze o odpowiednio 40 i 30 procent. Zniżka będzie aktywna jedynie do północy.