Robert Harting kontuzji nabawił się jeszcze jesienią zeszłego roku. Niemiec zerwał więzadła w kolanie i wiadomo było od początku, że szybko na lekkoatletyczne stadiony nie wróci. Wydawało się przy tym jednak, że na MŚ w Pekinie spokojnie zdąży. Jednak 30-letni dyskobol nie ma zamiaru zbytnio spieszyć się z powrotem, ponieważ za wszelką cenę chce obronić tytuł mistrza olimpijskiego, który wywalczył w 2012 roku w Londynie. Dlatego też nie zamierza ryzykować odnowienia urazu przed olimpiadą w Rio de Janeiro i do maksimum ograniczy swoje starty.
MŚ w Pekinie: Robert Harting nie wystartuje!
Oznacza to, że Harting nie wywalczy czwartego w swojej karierze złotego medalu MŚ w rzucie dyskiem. Dotychczas wygrywał imprezę w latach 2009, 2011 i 2013. Oprócz tego w 2007 roku zgarnąć srebrny medal mistrzostw świata.
To bardzo dobra wiadomość dla Piotra Małachowskiego, któremu odpadł jeden poważny konkurent w walce o tytuł światowego czempiona. Z pewnością narzekać nie będzie także drugi z Polaków, którzy wystąpią w Pekinie, Robert Urbanek, będący brązowym medalistą zeszłorocznych mistrzostw Europy.