Irena Szewińska zmarła w piątek 29 czerwca ok 23:30. Informację o jej śmierci przekazał mąż, Janusz Szewiński. Legendarna lekkoatletka miała 72 lata, ostatnie godziny życia spędziła w szpitalu przy ul. Szaserów w Warszawie. Od dawna walczyła z ciężką chorobą.
Była jedną z najsłynniejszych polskich sportsmenek. Specjalizowała się w biegach sprinterskich i skoku w dal. Zdobyła łącznie siedem medali olimpijskich, z czego aż trzy złote (Tokio 1964 - 4x100 m; Meksyk 1968 - 200 m; Montreal 1976 - 400 m). Poza tym aż pięciokrotnie sięgała po mistrzostwo Europy. Po zakończeniu kariery udzielała się w krajowych i międzynarodowych organizacjach sportowych. Jako członkini MKOl wręczała medale polskim sportowcom podczas kolejnych igrzysk olimpijskich - letnich czy zimowych. Za zasługi dla kraju otrzymała Order Orła Białego - najwyższe z polskich odznaczeń.
Pogrzeb Ireny Szewińskiej
Początek relacji o godz. 12:30.
Witamy i zapraszamy do śledzenia relacji z uroczystości pogrzebowych Ireny Szewińskiej, wybitnej polskiej lekkoatletki, multimedalistki olimpijskiej.
Uroczystości odbędą się o godz. 13:00 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie. Msza powinna potrwać ponad godzinę. Następnie zmarła zostanie przewieziona na Cmentarz Wojskowy na Powązkach.
- Jako kobietę cechowała ją delikatność, spokój. I olbrzymie serce, ciągła chęć pomocy kolegom. A jako sportowiec była zacięta. Chciała pokazać, że jest najlepsza i że nie ma innych najlepszych. Była bardzo mocna psychicznie. To charakteryzuje mistrzów - opowiadał o zmarłej Władysław Kozakiewicz, kolega Ireny Szewińskiej z lekkoatletycznej reprezentacji Polski.
W pogrzebie weźmie udział przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, Thomas Bach. Krótko po śmierci Szewińskiej poprosił, by flaga olimpijska w siedzibie MKOl w Lozannie została na trzy dni opuszczona do połowy masztu. - Dzięki swojej łagodności i skromności była prawdziwym wzorem do naśladowania. Inspirowała sportowców i kobiety na całym świecie - mówił kilka dni temu.
Poza Thomasem Bachem na pogrzebie pojawią się też najważniejsze osoby w państwie, byli i obecni sportowcy oraz wielu kibiców. Już teraz pod Katedrą są tłumy ludzi. A będzie ich zapewne jeszcze więcej.
Na uroczystości pogrzebowe przyjechał nawet prezydent Andrzej Duda.
Mszę odprawia kapelan sportowców polskich, Marian Florczyk. Z kolei przed momentem jedno z czytań przeczytała Anita Włodarczyk, inna wybitna polska sportsmenka.
Tak Anita Włodarczyk żegnała mistrzynię kilka dni temu.
Pani Ireno na zawsze w mojej pamięci ??Będzie Nam Pani brakowało.W Rio spełniło się moje marzenie,kiedy miałam przyjemność otrzymać?Tak jak wtedy,podczas ceremonii łzy ze wzruszenia leciały strumieniami ,tak teraz łzy lecą po stracie tak wspaniałej osobowości R.I.P I.Szewinska pic.twitter.com/SZh1JYdrq7
— anita wlodarczyk (@AnitaWlodarczyk) 29 czerwca 2018
- Nie unikała towarzystwa. Potrafiła opowiadać kawały czy wesołe historie. Choćby o tym, jak ją i mnie policja w Nowym Jorku rzuciła za ziemię i leżeliśmy krzyżem pod karabinami, gdy kolega zapomniał zostawić nam klucza od mieszkania, a sąsiedzi donieśli, że kręcą się tam nieznane osoby. Ale nie było mowy, by wypiła zbyt dużo wina, czy zaszalała w nocnym lokalu. Irena była bardzo miła, ale i dystyngowana, zdystansowana. Była damą - wspominał Kozakiewicz w rozmowie z "Super Expressem".
- Kiedyś sama z dumą stała na podium. Czuła życzliwość Polski i całego świata. Swoimi osiągnięciami budowała ducha radości. Opuściła bieżnię, ale nadal reprezentowała nasz kraj na świecie. Długi jest ten rozdział księgi pani Ireny. Walczyła dzielnie. Jest czas narodzenia i czas umierania. Odeszła. Ten czas ziemski dla niej się skończył. Odeszła wielka mistrzyni, troskliwa matka i sławna Polka. Księga jej życia już się zamknęła - powiedział duchowny na homilii.
Msza powoli dobiega końca. Właśnie zakończyła się komunia. Zmarła niebawem zostanie przewieziona na Powązki. Tam ceremonia pogrzebowa rozpocznie się ok. godz. 14:45.
A teraz czas na przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy.
- Nie sposób wyobrazić sobie, że Ireny Szewińskiej nie będzie już w siedzibie PKOl. Jesteśmy ludźmi tego pokolenia tamtych igrzysk olimpijskich, dla którego Irena Szewińska była polskim sportem odkąd pamiętają. Ona była dla nas od zawsze - powiedział prezydent.
Prezydent Andrzej Duda z małżonką.
Uroczystość w Katederze Polowej Wojska Polskiego dobiegła końca. Za moment trumna zostanie przeniesiona do samochodu i przetransportowana na cmentarz.
Kondukt żałobny zbliżył się do Powązek. Tam spocznie Irena Szewińska - wśród największych Polaków.
"Sport to mój żywioł “??
— Grażyna B.K. (@KeclerGrazyna) July 5, 2018
Irena Szewińska 1946-2018 pic.twitter.com/VhYHHNgYdL
Pogrzeb Ireny Szewińskiej - ciąg dalszy
Asysta wojskowa towarzyszy Irenie Szewińskiej w jej ostatniej drodze. Można by rzec, że ta ostatnia droga to runda honorowa po najważniejszym starcie - po przemierzonym dystansie, zwanym życiem.
Irenę Szewińską żegnają przemówieniami kolejne znane postaci. Wśród nich: minister sportu Witold Bańka, premier RP Mateusz Morawiecki, czy przewodniczący MKOl-u Thomas Bach.
Trumna z ciałem Ireny Szewińskiej została złożona w grobie. Uczestnicy ceremonii złożyli wieńce, kwiaty przy miejscu pochówku. W taki oto sposób Polska i świat pożegnały Irenę Szewińską. Wieczny odpoczynek racz dać jej Panie...