Rio 2016: Piotr Małachowski DRUGI! Christoph Harting pobił Polaka w ostatniej próbie!

To był konkurs Piotra Małachowskiego. Polak w pierwszych pięciu próbach jako jedyny przekroczył barierę 67 metrów. Trzykrotnie, pewnie obejmując pozycję lidera. Na dodatek wykruszali się faworyci, na czele z Philipem Milanovem, którego nazwisko w ogóle nie znalazło się w gronie ośmiu najlepszych dyskoboli. W szóstej serii doszło jednak do trzęsienia ziemi. Najpierw na drugi stopień podium wskoczył Estończyk Martin Kupper, dystansując Christopha Hartinga, bodaj najgroźniejszego rywala polskiego dyskobola. Po nim jeszcze dalej rzucił Daniel Jasinski. Wreszcie w kole znalazł się Harting i to był nokaut. 68 metrów, 37 centymetrów! Najdalszy rzut w sobotnim finale. Małachowski mógł jeszcze odpowiedzieć, ale zabrakło wiary, zabrakło sił i zabrakło odpowiedniej dynamiki. Tym samym 33-latek nie zdobędzie prawdopodobnie złotego medalu olimpijskiego, o którym tak długo marzył. Pozostanie na zawsze "tym drugim". Srebrnym medalistą IO w Pekinie oraz w Rio de Janeiro.