– Planujemy z trenerem Szymaniakiem drugi szczyt formy – mówi nam Sofia, która w poprzednim czempionacie (2018) wywalczyła srebro. – Forma wygląda bardzo dobrze, tak jak wyglądała przed Eugene. Piąte miejsce w USA było dla mnie zaskoczeniem, bo już sam finał dał mi wielką radość. Ten rok jest dla mnie przełomowy, chociaż w jeszcze lepszej formie byłam rok temu, wtedy wzbiłam się na wyżyny na treningach. A teraz jest podobnie jak w 2020 r., gdy złamałam barierę 4 min na 1500 m. Z taką formą chcę powalczyć o medal w Monachium. Byłoby pięknie ukoronować sezon powtórzeniem podium sprzed czterech lat.
Kontuzja ścięgna Achillesa oraz inne dolegliwości odebrały filigranowej biegaczce (158 cm wzrostu) nie tylko udział w igrzyskach 2021, lecz także 18 miesięcy startów.
– Z perspektywy czasu uważam, że dłuższa przerwa w startach więcej mi dała niż zabrała – ocenia wicemistrzyni Europy. – Wypoczynek mentalny dał mi nowe siły, jakby nowe sportowe życie. W tym roku wraz z trenerem postępujemy ostrożnie. Rozpoczęcie przygotowań do startów nastąpiło bardzo późno – dopiero w styczniu. Ale ten powiew świeżości na pewno zaprocentował w tym sezonie.
Sofia imponuje na bieżni świetnym finiszem.
– Przed mistrzostwami jestem przygotowana na różne warianty, biegi wolne i szybkie. Tylko do prowadzenia na dystansie rwać się nie będę – deklaruje ze śmiechem.
28/06/2022 DCH Sofia Ennaoui po kontuzji szybka jak nigdy dotąd. Ma apetyt na wielkie bieganie [WIDEO]
