Szwedzki tyczkarz Armand Duplantis króluje na stadionach i w halach całego świata od roku 2018. W tym roku odniósł 18 zwycięstw w 19 imprezach, w jakich startował. Rozpoczął starty od halowych i zarazem absolutnych rekordów świata – 6,19 m i 6,20 m. Uzyskał je w Belgradzie – najpierw na mityngu międzynarodowym, a następnie w halowych MŚ, w których zdobył złoty medal.
Po halowym sezonie, w którym nie zaznał porażki, ustanowił rekord świata na otwartej arenie (6,16 m w Sztokholmie). Następnie swój triumf pierwszy w karierze triumf w MŚ seniorów uświetnił absolutnym rekordem świata – 6,21 m. A potem zwyciężył w mistrzostwach Europy w Monachium i w cyklu Diamentowej Ligi. A liczba jego wyników 6 m i wyżej doszła do 23, czym także przewyższa wszystkich tyczkarzy w historii, łącznie z Siergiejem Bubką.
- Jestem bardzo zadowolony z miejsca, w którym się teraz znajduję, ale czuję, że przede mną jeszcze wiele pracy i że mogę mierzyć znacznie wyżej - powiedział Mondo w wywiadzie dla swojego sponsora, firmy Puma. - Będę starał się nadal przesuwać granice i bariery, aby zobaczyć jak daleko mogę zajść. Naprawdę wierzę, że mogę jeszcze wiele osiągnąć.
Amerykańska biegaczka Sydney Mc Laughlin dwukrotnie poprawiała w tym sezonie rekord globu w biegu na 400 m przez płotki – najpierw 51,41 s w mistrzostwach USA, a następnie 50,68 w MŚ w Eugene. Dla niej także był to pierwszy w karierze tytuł mistrzyni świata, ale od razu dodała do niego drugi - w sztafecie 4x400 m. I pod tym względem „przeskoczyła” Duplantisa.
Nagrody dla Wschodzących Gwiazd (Rising Stars) lekkoatletyki otrzymali serbska oszczepniczka Adriana Vilagos i sprinter z USA Erriyon Knighton. Ona zwyciężyła w MŚ juniorów (do lat 19), pobiła rekord Europy juniorów (63,52 m) i zdobyła srebrny medal ME seniorów. On z kolei ustanowił rekord świata juniorów na dystansie 200 m (19,69 s), a w w finale MŚ seniorów wywalczył brąz.
Co ciekawe – cztery lata temu wyróżnienia dla Wschodzących Gwiazd uzyskali ówcześni 19-latkowie Duplantis i Mc Laughlin.
Wsród innych wyróżnień warto odnotować nagrodę fair play, którą otrzymały w Monako tyczkarki USA Holly Bradshaw i Katie Nageotte. Ta pierwsza odniosła kontuzję podczas rozgrzewki przed finałowym konkursem mistrzostw świata. Wycofała się z rywalizacji, aby umożliwić start w finale innej zawodniczce. Zaś Nageotte wspierała ją bezpośrednio na stadionie oraz w mediach społecznościowych wobec wylewającego się hejtu.
