Germaine Mason

i

Autor: East News

Tragiczna śmierć wicemistrza olimpijskiego. Wracał ze spotkania z Usainem Boltem

2017-04-21 0:40

Germaine Mason nie żyje! Wicemistrz olimpijski z Pekinu (2008) w skoku wzwyż zmarł w wyniku tragicznego wypadku motocyklowego na Jamajce. Wracał ze spotkania ze swoim serdecznym przyjacielem Usainem Boltem. Miał 34 lata.

Do tragicznego wypadku doszło na Jamajce w nocy ze środy na czwartek. Mason jechał motocyklem i w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem. W momencie zdarzenia nie miał założonego kasku, co mogło się przyczynić do śmiertelnych obrażeń, jakich doznał. 34-latek wracał z kolacji, na której był m.in. Usain Bolt. Obaj od dawna się przyjaźnili.

Lokalne media informują, że Bolt, a także inny sprinter Michael Frater oraz były piłkarz Ricardo Gardner, którzy też mieli brać udział w spotkaniu, jechali niedaleko za Masonem i na miejscu wypadku pojawili się jako jedni z pierwszych.

Mason urodził się na Jamajce, ale od 2006 roku reprezentował barwy Wielkiej Brytanii. W 2008 roku na igrzyskach olimpijskich w Pekinie wywalczył srebrny medal w skoku wzwyż. Cztery lata wcześniej zajął trzecie miejsce w halowych mistrzostwach świata w Budapeszcie.

Big Up Sir Bolt On His Amazing Journey!!! You Are The Ultimate Inspiration For The Generations To Come! @iamboltfilm Must See Yea Man #ItReal. @johnsteffensen @usainbolt

Post udostępniony przez Germaine (@germainemason) 29 Lis, 2016 o 9:10 PST

You Know How That Go!!! #876. @gussy301 you did a attend to the sick @usainbolt @ricardobibigardner @iamchrismartin @adonisstew #Frenchwomen

Post udostępniony przez Germaine (@germainemason) 24 Kwi, 2015 o 9:29 PDT

Najnowsze