Caster Semenya

i

Autor: AP Caster Semenya

Nowe przepisy czekają na zatwierdzenie

Tak sprawdzą czy lekkoatletka nie jest mężczyzną. Oto nowy sposób na badanie płci w sporcie

2025-02-11 17:25

Światowe władze lekkoatletyczne (World Athletics) zamierzają wprowadzić testy płci, którym będą musiały obowiązkowo poddać się zawodniczki występujące w elitarnych zawodach w kategorii kobiet. To ma być niezwykle proste badanie, które wedle zamysłu szefów World Athletics ma dać miarodajny wynik z punktu widzenia rywalizacji sportowej.

Badanie płci u lekkoatletek

Jak będzie wyglądało badanie płci zaproponowane w lekkoatletyce? W praktyce bardzo zwyczajnie: wymaz pobrany z policzka ma potwierdzić, że zawodniczki są biologicznie kobietami. Test, który sportowcy musieliby wykonać tylko raz w karierze, miałby na celu sprawdzenie genu SRY, który znajduje się na męskim chromosomie Y i jest wykorzystywany jako miarodajny wskaźnik płci biologicznej. Innymi słowy, posiadacz tego genu nie mógłby być uznany za kobietę i nie zostałby dopuszczony do rywalizacji w gronie pań.

Dramat Natalii Bukowieckiej! Pierwszy raz przeżyła coś takiego. Kibice zamarli

Zwiedzamy wioskę olimpijską w Paryżu z naszymi reprezentantami. - Jest ogromna! Do stołówki jeździmy rowerem!

World Athletics konsultuje się ze sportowcami w sprawie wpływu proponowanych zmian w przepisach na możliwość kwalifikowania się do zawodów kobiet transseksualnych i sportowców z odmiennym rozwojem seksualnym (DSD). Skutkiem nowych propozycji byłoby traktowanie sportowców transseksualnych i sportowców z DSD tak samo, przy czym wszyscy sportowcy, którzy chcą kontynuować lub rozpocząć rywalizację w kategorii elitarnej kobiet, będą musieli udowodnić, że są biologicznie kobietami, poprzez opisany wymaz z policzka. Wchodzi także w grę test krwi, który mógłby służyć do określenia poziomu testosteronu u sportowca, oprócz obecności genu SRY.

Po tym wyznaniu Ewy Swobody trudno powstrzymać łzy. Powiedziała o tym wprost, jest jej bardzo ciężko

Do tej pory właśnie poziom testosteronu był wyznacznikiem tego, czy dana osoba może brać udział w rywalizacji kobiet. Z tego powodu wykluczono np. słynną biegaczkę z RPA Caster Semenyę, której nakazano obniżenie poziomu testosteronu, jeśli zamierza startować w swojej koronnej konkurencji 800 m.

To jedna z kilku zmian, które jeszcze bardziej zaostrzą przepisy dotyczące kwalifikowalności sportowców transpłciowych i z różnicą w rozwoju płci (DSD). W marcu 2023 r. World Athletics zakazało sportowcom transpłciowym, którzy przeszli okres dojrzewania płci męskiej, udziału w zawodach międzynarodowych w kategorii kobiet.

Tragiczna śmierć 40-letniego kulturysty. Fatalny wypadek, Nogueira zmarł w drodze do szpitala

Jednak zgodnie z zaleceniami rady World Athletics, organ zarządzający jest teraz gotowy zmienić przepisy dotyczące kwalifikowalności sportowców transpłciowych z mężczyzny na kobietę, na podstawie nowych wyników badań naukowych.

QUIZ o igrzyskach olimpijskich. Myślisz, że zdasz? Przekonajmy się
Pytanie 1 z 10
Gdzie miały się odbyć igrzyska olimpijskie w 2020 roku?

Czy ten test na pewno jest miarodajny?

Obecne przepisy dotyczące sportowców DSD wymagają od nich obniżenia poziomu testosteronu poniżej 2,5 nmol/l przez co najmniej sześć miesięcy. Tylko pod tym warunkiem mogą rywalizować w dowolnych zawodach kategorii kobiet na arenie międzynarodowej.

W marcu odbędzie się posiedzenie rady World Athletics, na którym zostanie ustalone, kiedy nowe przepisy będą mogły zostać wdrożone.

Ja pisze BBC, pojawiły się już nawet apele o wprowadzenie obowiązkowych testów płci na igrzyskach olimpijskich w Los Angeles w 2028 r. właśnie za pomocą wymazów, ale wśród naukowców panują rozbieżności co do ich skuteczności. Profesor Alun Williams, który bada czynniki genetyczne związane z osiągnięciami sportowymi w Instytucie Sportu Uniwersytetu w Manchesterze, powiedział BBC Sport w zeszłym roku, że sam wymaz z policzka „nie pozwoli na wyciągnięcie solidnych wniosków na temat czyjejś płci i potencjalnej przewagi w sporcie”.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze