Największym osiągnięciem Shawna Barbera było zdobycie złotego medalu mistrzostw świata w 2015 roku. Wówczas sprawił niemałą niespodziankę i zdołał pokonać faworytów do pierwszego miejsca. Na swoim koncie miał również medale imprez panamerykańskich. Po 2015 roku tylko raz zbliżył się do medalu wielkiej imprezy i podczas halowych mistrzostw świata w 2016 miejscu zajął czwartą lokatę. Mimo wszystko Kanadyjczyk zapisał się na kartach historii lekkoatletyki. W czwartek nadeszły fatalne informacje dotyczące Barbera.
Nagłą śmierć lekkoatlety
Agent Kanadyjczyka poinformował, że Barber zmarł w wieku 29 lat w Teksasie z powodu powikłań medycznych. - Był nie tylko niesamowitym sportowcem, ale także osobą o dobrym sercu, która zawsze stawiała innych przed sobą. To tragiczne stracić tak dobrą osobę w tak młodym wieku - oświadczył agent zmarłego zawodnika. Świat lekkoatletyczny jest w szoku po śmierci Barbera.
Kilka słów w mediach społecznościowych o mistrzu świata napisał Piotr Lisek. - Odszedł jeden z najlepszych tyczkarzy świata, Shawn Barber! Wielokrotnie mieliśmy okazję gościć go na polskiej ziemi, wielokrotnie pokazywał serce walczaka przy niesamowitej pogodzie ducha. Miał zaledwie 29 lat! Mistrz Świata z 2015, sześciometrowiec! - napisał polski lekkoatleta w mediach społecznościowych.