Minister Sportu i Turystyki w głosowaniu nie miał sobie równych. Uzyskał 28 głosów, a jego najgroźniejsza rywalka 16. Na Belga Philippe Muytersa głosowało natomiast pięć osób. Dzięki takiemu wynikowi Bańki wygrał już w pierwszej turze. Ostateczne wybory odbyć się mają w listopadzie podczas światowej konferencji w sprawie dopingu w Katowicach.
Minister wśród swoich priorytetów wymienił między innymi zwiększenie akredytowanych laboratoriów antydopingowych w Europie i na świecie oraz skuteczną komunikację z zawodnikami, by rozumieli, w jaki sposób działa WADA. Miałoby zostać utworzone specjalne stanowisko rzecznika zawodników, który by funkcjonował przy tej organizacji.
- Polska wygrała w spektakularnym stylu, bo w pierwszej turze. Bardzo duże poparcie, bardzo silny mandat i wsparcie od wielu państw członkowskich Rady Europy. To jest wielki honor, wieli zaszczyt dla mnie no i też wielka odpowiedzialność - powiedział Bańka w rozmowie z Polskim Radiem.