„Informujemy, że wyniki badań antydopingowych przeprowadzonych podczas 23. Poznań Maratonu wykazały obecność środków dopingowych zabronionych zgodnie z obowiązującymi przepisami WADA w próbce A należącej do Celestine Temko Kwachuwai (Kenia). Zawodniczka zrezygnowała z prawa do badania próbki B. Tym samym wynik badania próbki A został uznany za ważny” – poinformowały Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji, które organizowały imprezę.
W efekcie zmieniła się klasyfikacja generalna zawodów. Po dyskwalifikacji Kenijki ich triumfatorką została Argentynka Daiana Ocampo, a Polka Izabela Paszkiewicz awansowała na drugie miejsce. Trzecia lokata przypadła natomiast Litwince Linie Kiriluk.
Bukowiecka i Andrejczyk promują Polskę za granicami kraju! Premiera pięknego klipu
To nie pierwszy doping w Maratonie Poznańskim
Zawody rozegrano 13 października. W biegu wystartowało 3970 osób, a na mecie zameldowało się 3953 zawodniczek i zawodników.
To, niestety, nie pierwszy przypadek w historii poznańskiego maratonu, w którym zwycięzca został przyłapany na stosowaniu dopingu. I dotyczyło to zresztą tej samej nacji. W 2012 roku Kenijczyk Edwin Kosgei Yator pierwszy zameldował się na mecie, ale okazało się, że wspomagał swój organizm zabronionymi środkami.