Trzeba przyznać, że opinia Adama Małysza była bardzo wnikliwa i fachowa. Nie przypominała komentarzy większości kibiców, którzy niekoniecznie znają się na specyfice piłki nożnej, ale była raczej profesjonalna. Były skoczek od lat interesuje się tym sportem i mecz Polska - Senegal był możliwością, by publicznie wygłosić prywatny komunikat odnośnie przebiegu spotkania. Małysz wykorzystał Facebooka, by skomentować porażkę biało-czerwonych.
Małysz nie uciekał się do mocnych słów, jak Maciej Szczęsny, który mówił o wstydzie i hańbie. Nie szukał też pojedynczych winnych i nie krytykował pojedynczych piłkarzy. Problemów z tym nie miał Artur Wichniarek, który mocno uderzył w Roberta Lewandowskiego. Dyrektor reprezentacji Polski w skokach narciarskich skupił się na całej drużynie, która według niego nie miała pomysłu na grę, brakowało jej agresji i nie konstruowała składnych akcji. Mimo powyższych mankamentów legenda skoków nie traci nadziei na końcowy sukces.
- Mam nadzieję że mecz z Kolumbią będzie wyglądać zupełnie inaczej i ten turniej nie zakończy się klapą - podsumował Małysz.