Wszystko, co ciekawe w pierwszej połowie, zdarzyło się na jej początku. W premierowej akcji żółtą kartkę otrzymał Marcus Berg. Po chwili okazję z rzutu wolnego zmarnował Emil Forsberg. Włosi odpowiedzieli akcją na lewym skrzydle. Zakończył ją Andrea Belotti, ale napastnik pomylił się nieznacznie. Najlepszą szansę na gola po stronie Szwedów miał Ola Toivonen. Jego uderzenie minęło słupek bramki Gianluigiego Buffona. Emocje skończyły się w 10. minucie. Później dużo było walki, niewiele sytuacji podbramkowych. Jeszcze w 38. minucie Buffon przytomnie zachował się w szesnastce i wyłuskał piłkę spod nóg rywala. Do szatni zawodnicy schodzili przy bezbramkowym rezultacie. Delikatnie lepsze wrażenie sprawili w pierwszych 45 minutach gospodarze, którzy częściej prowadzili grę i przejawiali więcej inklinacji ofensywnych.
We włoskiej szatni musiało dojść do poważnej rozmowy, bo zaraz po przerwie goście rzucili się do ataku. Aktywny był Antonio Candreva, który groźnie dograł przed bramkę i zmusił do interwencji obrońców, a po chwili sprawdził umiejętności Robina Olsena strzałem z dystansu. Postawa szwedzkich defensorów i golkipera nie pozwoliły Włochom zdobyć gola. Wydawało się, że faworyci dwumeczu złapali odpowiedni rytm i przejęli kontrolę nad spotkaniem, ale wtedy wydarzyło się coś, co musiało zaboleć włoskich kibiców. Do odbitej piłki dopadł zmiennik Jakob Johansson i uderzył z powietrza. Futbolówka odbiła się od jednego z obrońców Azzurri, kompletnie zmyliła Buffona i wpadła do siatki. Szwedzi niespodziewanie prowadzili.
Reprezentacja Włoch rzuciła się do ataku, ale nie miała dobrego pomysłu na sforsowanie zorganizowanej obrony gospodarzy. Groźnie było jedynie po strzale Mateo Darmiana, który trafił w słupek. Olsen i spółka mili sporo szczęścia. Innej niebezpiecznej sytuacji przyjezdni już nie stworzyli, bo nie wypada liczyć strzałów na wiwat Ciro Immobile i Lorenzo Insigne. Szwecja pokonała w Sztokholmie Włochów 1:0 i to ona znajduje się w lepszej sytuacji przed rewanżem. Włosi będą musieli sporo poprawić w swojej grze, jeśli marzą o odrobieniu strat, wyeliminowaniu rywala i zgarnięciu biletów na mundial w Rosji.
Mecz Włochy - Szwecja w poniedziałek o godzinie 20.45.
Szwecja - Włochy 1:0 (0:0)
Bramka: Jakob Johansson 61
Żółte kartki: Marcus Berg - Marco Verratti
Szwecja: Olsen - Krafth (83. Svensson), Lindeloef, Granqvist, Augustinsson - Claesson, Larsson, Ekdal (57. Johansson), Forsberg - Berg (75. Thielin), Toivonen
Włochy: Buffon - Chiellini, Barzagli, Bonucci - Candreva, Verratti (76. Insigne), De Rossi, Parolo, Darmian - Belotti (65. Eder), Immobile
Suarez i Messi nie namawiali Neymara, by został w Barcelonie