Luis Suarez, Leo Messi i Neymar zdaniem wielu kibiców tworzyli najlepsze trio w historii piłki nożnej. Znakomicie się ze sobą dogadywali zarówno na boisku, gdzie prowadzili Barcelonę do zwycięstw i tytułów, jak i poza nim. Tę sielankę postanowiło zepsuć PSG, które latem tego roku kupiło Brazylijczyka za rekordową kwotę 222 milionów euro.
Nietrudno się dziwić, że transfer ten odbił się szerokim echem. Kibice "Dumy Katalonii" mieli do skrzydłowego żal, że ten przechodzi do paryskiego klubu w pogoni za pieniędzmi. W mediach można było też znaleźć doniesienia o tym, że sami piłkarze Barcelony próbowali namówić Neymara do pozostania na Camp Nou, ale ten ich nie posłuchał.
Wydawało się, że w całej sprawie dużo do powiedzenia mogliby mieć Messi i Suarez, którzy przyjaźnili się z 25-latkiem. Urugwajczyk nawiązał do tej sprawy w wywiadzie, jakiego udzielił hiszpańskiemu dziennikowi "Sport". I jego słowa mocno zaskoczyły kibiców! - Neymar zapytał mnie i Messiego o radę. Powiedzieliśmy, że nie chcemy, by odchodził, ale nie namawialiśmy go do pozostania mówiąc: "nie idź tam, bo nie będziesz szczęśliwy". To była jego decyzja. Dla nas bardzo bolesna - przyznał napastnik "Barcy".
Wygląda więc na to, że Suarez i Messi w rozmowach z Neymarem nie do końca kierowali się dobrem klubu i drużyny, a przyjaźnią z Brazylijczykiem. Wydaje nam się jednak, że gdyby spróbowali go namówić do pozostania na Camp Nou, ten mógłby ich posłuchać i faktycznie odrzucić ofertę z PSG...
Kolejny ROMANS Cristiano Ronaldo! SEKSOWNA modelka przyznała się do flirtu
FC Barcelona mało efektowna, ale efektywna. Sevilla bez punktów