Sochan urodził się w Stanach Zjednoczonych, wychowywał w Anglii. To właśnie podczas lat spędzonych na Wyspach zrodziła się jego sympatia do Arsenalu. Jak sam przyznał w jednym z wywiadów, klubowi z północnego Londynu kibicuje od dzieciństwa, a jego ulubionym zawodnikiem był kiedyś Thierry Henry.
Choć jego kariera sportowa potoczyła się w kierunku koszykówki, Sochan nie zapomina o swoim piłkarskim hobby. Często publikuje w mediach społecznościowych zdjęcia i komentarze związane z Arsenalem. Zdarza mu się oglądać mecze „Kanonierów” mimo napiętego harmonogramu w NBA, a także dzielić się emocjami po ważnych zwycięstwach drużyny Mikela Artety.
Podczas jednego z wywiadów kiedy zapytano go o ulubiony klub piłkarski, bez wahania odpowiedział: „Only Arsenal.”
Wsparcie z NBA
Sympatia Sochana do Arsenalu wpisuje się w szerszy trend, w którym coraz więcej zawodników NBA interesuje się europejską piłką nożną. Wielu graczy bierze udział w meczach Premier League, odwiedza stadiony, a nawet inwestuje w kluby. A Sochan w końcu wybrał się na The Emirates i z wysokości trybun obserwował mecz Arsenalu z Newcastle United. Ekipa Jakuba Kiwiora ograła "Sroki" 1:0, Sochan opublikował zdjęcie z tego spotkania. Na sobie miał koszulkę... Dennisa Berkgampa, legendy Arsenalu, która w piłkę grać przestała już w 2006 r. Polski koszykarz ubrał trykot "Kanonierów", który był aktualny w sezonie 2005/2006. Był to komplet strojów, który został wymyślony specjalnie z myślą o ostatnim sezonie Arsenalu na Highbury, poprzednim (legendarnym) stadionie londyńskiego klubu.
