W niedzielę rozgrywana była ostatnia seria spotkań w 2. Bundeslidze. Na RheinEnergie Stadion, gdzie siedem miesięcy temu Poldi oficjalnie żegnał się z zakochaną w nim tamtejszą publicznością, 1. FC Köln rozgromił 1. FC Kaiserslautern aż 4:0. Dzięki temu – po rocznej banicji – ekipa z Kolonii powróciła w szeregi niemieckiej elity. A Lukas Podolski widział to bezpośrednio z trybun!
Dramat w byłym klubie Lukasa Podolskiego! Gwiazdor został pobity tuż przed meczem o awans
Doświadczony pomocnik, który – mimo „czterdziestki” na karku – wciąż jest wielce przydatny Górnikowi (w tym sezonie – pięć goli i trzy asysty w 27 meczach ligowych), zabrał ze sobą na mecz syna Louisa, a potem w mediach społecznościowych opublikował nie tylko ich wspólne zdjęcie na wypełnionych trybunach, ale i filmik z odśpiewania przez widownię hymnu kolońskiego klubu.
Lukas Podolski w zupełnie nowej roli. Kolonia znów oszalała na jego punkcie, przypomniano jego ksywkę z czasów gry w FC Köln
Podczas wspomnianego wcześniej pożegnania, Louis wystąpił u boku na taty – najpierw w koszulce Górnika, potem – „Koziołków”. Syn mistrza świata rozwija swą przygodę z murawą w akademii zabrzańskiego klubu, ma na swym koncie m.in. hat-trick w meczu Centralnej Ligi Juniorów U-17 z gdyńską Arką.
Podolski-junior w pożegnalnym meczu taty pojawił się na murawie w koszulce z numerem 36 – taki nosił na plecach Podolski-senior, kiedy debiutował w szeregach FC Köln dwie dekady wstecz. - Ale ja go do niczego nie zmuszam. Pójdzie swoją drogą – zawsze odpowiada Lukas, kiedy pada pytanie o jego nadzieje na piłkarską karierę Louisa.
Na razie obaj panowie gościnnie odwiedzili RheinEnergie Stadion. W Kolonii nie brakuje zwolenników powierzenia Podolskiemu – po zakończeniu kariery boiskowej – ważnej roli w klubie. Pojawiały się medialne spekulacje np. o roli dyrektora sportowego. Sam piłkarz na razie zaangażowany jest w proces prywatyzacji Górnika – złożył ofertę na zakup udziałów sportowej spółki. Nie podjął natomiast decyzji w sprawie podpisania nowego kontraktu, choć otrzymał ze strony zarządu takową propozycję.
Między Sośnicą a Kolonią. Dwa domy Lukasa Podolskiego
Jeżeli nie przystanie na nią, sobotni (godz. 17.30) mecz Górnika z Koroną Kielce będzie zapewne ostatnim oficjalnym meczem mistrza świata! Taki scenariusz zresztą przewidywali twórcy filmu o Podolskim, którzy od prawie roku z kamerą towarzyszyli zawodnikowi podczas zgrupowania, meczów ligowych i w życiu biznesowym i codziennym.
