Lukas Podolski

i

Autor: Katarzyna Zaremba/Super Express Lukas Podolski

Rączki precz od piłki nożnej

Prezydent Zabrza odwołana, co z prywatyzacją Górnika? Lukas Podolski dał mocny głos

2025-05-12 11:12

Od dłuższego czasu – małymi krokami – w Zabrzu przygotowywano proces prywatyzacji Górnika. Wśród chętnych na zakup z rąk gminy większościowego pakietu udziałów w klubie znalazły się dwa podmioty: konsorcjum Zarys-Tabapol, a także LP Holding GmbH, czyli firma związana z Lukasem Podolskim. W niedzielę mieszkańcy miasta w referendum odwołali jednak wybraną rok temu na urząd prezydenta Agnieszkę Rupniewską, zwolenniczkę sprzedaży Górnika w prywatne ręce. Jak może to wpłynąć na proces prywatyzacyjny klubu?

Spis treści

  1. Jasne stanowisko Podolskiego w sprawie prywatyzacji
  2. Podolski: „Rączki jak najdalej od Górnika”
  3. Co dalej z prywatyzacją klubu?
  4. Poldi w social mediach: „Górnik znów musi być WIELKI!”

To był gorący weekend z punktu widzenia Lukasa Podolskiego. W piątkowy wieczór, m.in. dzięki jego asyście, Górnik wygrał 2:0 ze Śląskiem Wrocław. Dzień później piłkarz otwierał w Zabrzu pierwszy w Polsce lokal sieci „Mangal Döner x LP10”. W niedzielę zaś – choć wielokrotnie odżegnywał się od polityki – śledził uważnie wspomniane referendum.

Jasne stanowisko Podolskiego w sprawie prywatyzacji

- Jestem gotów być albo jednym z udziałowców, albo samodzielnie kupić klub – wielokrotnie deklarował otwarcie Podolski. - I chciałbym, żeby stało się to jak najszybciej! Jestem przygotowany do inwestowania w Górnika. Mam też za plecami wielu innych ludzi, którzy będą go chcieli wspomóc – dodawał.

Jednocześnie podkreślał, że jakakolwiek polityka powinna trzymać się z daleka od sportu. - Myślę, że i moja forma czasami mogłaby być lepsza, gdyby nie te wszystkie rzeczy obok klubu, na które to traciło się trochę sił i nerwów. Trzeba ostatecznie oddzielić klub od polityki, by już nigdy nie było tutaj takich ludzi, jak wtedy, gdy pojawiłem się w Górniku. I takich, którzy teraz naciskali na to referendum – mówił po spotkaniu z wrocławianami, jeszcze przed niedzielnym głosowaniem.

Podolski: „Rączki jak najdalej od Górnika”

I pozostał konsekwentny w swych opiniach. W dniu referendum bardzo jednoznacznie zareagował w mediach społecznościowych na wpis byłej prezydent miasta, Małgorzaty Mańki-Szulik, która zamieściła zdjęcie na tle budynku, w którym mieściła się komisja referendalna. „Na Facebooku mnie Pani zablokowała, w takim razie powtórzę: rączki jak najdalej od Górnika i piłki nożnej…” - napisał na platformie X mistrz świata.

Co dalej z prywatyzacją klubu?

Po odwołaniu prezydent Rupniewskiej – w trakcie ubiegłorocznej kampanii Podolski dość jednoznacznie poparł jej kandydaturę – do czasu nowych wyborów (do 90 dni od momentu referendum) władzę sprawować będzie komisarz wyznaczony przez premiera.

Lukas Podolski w zupełnie nowej roli. Kolonia znów oszalała na jego punkcie, przypomniano jego ksywkę z czasów gry w FC Köln

Nie odwołano natomiast – zabrakło ok. 500 głosów – Rady Miasta. A to właśnie ten organ podjąć musi uchwałę o ewentualnej sprzedaży udziałów w klubie oferentom. Była już prezydent miasta deklarowała chęć zakończenia procesu prywatyzacji – ze stosowna uchwałą radnych włącznie – do końca czerwca. Wynik referendum może jednak znów odsunąć w czasie sfinalizowanie transakcji.

Poldi w social mediach: „Górnik znów musi być WIELKI!”

„Teraz czekam wraz z kibicami, żeby proces prywatyzacji zakończył się jak najszybciej. Górnik znów musi być WIELKI!” - to jeszcze jeden świeży post Lukasa Podolskiego w social mediach. Czy starczy mu cierpliwości, jeżeli polityczna zawierucha w Zabrzu storpeduje dotychczasowe wyniki negocjacji?

Sonda
Czy Lukas Podolski powinien po zakończeniu kariery boiskowej zostać prezesem Górnika?
Sport SE Google News
SuperSport
Czy Iga Świątek powinna wyrzucić trenera | SuperSport

Najnowsze