Adam Małysz na urlopie z żoną
Adam Małysz z pewnością nie ma najłatwiejszego zadania jako prezes Polskiego Związku Narciarskiego. Przejął on organizację w dość trudnym momencie – bo choć polscy skoczkowie spisywali się wtedy jeszcze całkiem solidnie, to przecież trudno było mówić o sukcesach w innych dyscyplinach. Ten problem został obnażony, gdy przyszedł kryzys również w skokach i Adam Małysz musi się martwić o to, jak przyciągnąć sponsorów na kolejne lata. „Orzeł z Wisły” sam przyznawał w jednym z wywiadów, że prezesura jest dla niego dużym obciążeniem. – Oczywiście wielokrotnie i to nawet nie w tym sezonie, ale w poprzednim miałem takie momenty, że miałem wszystkiego dość, bo tutaj dochodzą jeszcze aspekty nie tylko sportowe, ale to są działacze, to są rodzice, to są trenerzy, to są fani, kibice, którzy cały czas gdzieś czegoś oczekują – przyznawał Małysz na łamach „Super Expressu”. Teraz jednak znalazł chwilę, by odpocząć do swoich obowiązków.
Adam Małysz, podobnie jak jego żona Izabela, są dość aktywni w mediach społecznościowych. Nierzadko publikują oni tam materiały z życia prywatnego, przez co wiemy, że oboje kochają podróże po całym świecie, na które wybierają się w zasadzie co rok. Nie inaczej było tym razem – Izabela Małysz pochwaliła się w sieci zdjęciami z niezwykle popularnego kierunku wypoczynkowego, jakim jest wyspa Rodos.
Adam Małysz otrzymał cios prosto z FIS! Niemcy tylko na to czyhali. Nie do wiary

i
Miłość do podróży para zaszczepiła w swojej córce Karolinie, która nie raz wyjeżdżała z rodzicami w różne miejsca na świecie. Później zaczął im towarzyszyć także jej narzeczony, a obecnie mąż. Młodsze z małżeństw postanowiło nawet założyć na jednej z platform profil, na którym dzielą się szczegółami ze swoich wypraw oraz wskazówkami dla innych podróżujących.
29 lat temu wygrał Puchar Świata w Zakopanem. Rywal Małysza wrócił do stolicy Tatr i przeżył szok
