Spotkanie pomiędzy RPA a Senegalem odbyło się 12 listopada 2016 roku. W normalnych okolicznościach usłyszeliby o nim jedynie pasjonaci afrykańskiej piłki i miejscowi kibice, ale jeszcze przed końcowym gwizdkiem mówiono o nim na całym świecie. A wszystko przez skandaliczną pomyłkę sędziego Josepha Lampteya z Ghany.
W końcówce pierwszej połowy gospodarze zawiązali bardzo ładną akcję, ale ta została powstrzymana w polu karnym przez obrońcę rywali - Kalidou Koulibaly'ego. Nawet z najdalszych zakątków trybun interwencja wyglądała na absolutnie czystą. Ale nie dla arbitra, który nie namyślając się długo odgwizdał rzut karny za rzekome zagranie ręką. Sęk w tym, że piłka wyraźnie odbiła się od jego kolana. Zawodnicy RPA chyba specjalnie nie wiedzieli o co chodzi, bo stanęli w grupce obserwując rywali dyskutujących z sędzią. Ten był jednak niewzruszony i podyktował jedenastkę, po której padł gol na 1:0 dla.
Gdyby Senegalczycy ten mecz wygrali lub choćby zremisowali, to zapewne zachowanie prowadzącego to spotkanie Ghańczyka nie byłoby dla nich aż tak krzywdzące. Ale ostatecznie przegrali 1:2, dlatego już po końcowym gwizdku postanowili się odwołać do FIFA. Nie powinno zupełnie dziwić, że Lamptey został jakiś czas później dożywotnio zdyskwalifikowany i otrzymał zakaz jakiejkolwiek działalności piłkarskiej na poziomie krajowym i międzynarodowym. Kibice oglądający całą sytuację na wielu powtórkach szybko doszli do wniosku, że arbiter musiał być przekupiony. Trudno bowiem o bardziej skandaliczną i kompromitującą decyzję.
Wydawało się, że odwołanie senegalskiej federacji nie przyniesie efektu. Ale po dziesięciu miesiącach piłkarska centrala wreszcie odpowiedziała. I jest to decyzja historyczna! Postanowiono bowiem, że ze względu na rażące błędy sędziego i wypaczenie przez niego wyniku spotkania to zostanie powtórzone! Odbędzie się w listopadzie, czyli rok po pamiętnym starciu.
Jego wynik może znacznie wpłynąć na układ tabeli grupy D afrykańskich eliminacji do mundialu. Po czterech kolejkach z dorobkiem sześciu punktów prowadzą zespoły Burkina Faso i Republiki Zielonego Przylądka. Senegal ma na koncie pięć "oczek", a RPA o jedno mniej. Z czterech zdobytych w całych kwalifikacjach aż trzy zawdzięcza sędziemu Lampteyowi.
Bramkarz Senegalu próbował grać na czas i... prawie złamał nogę [WIDEO]
FIFA nie miała litości. Sędzia DOŻYWOTNIO zawieszony za skandaliczną decyzję
Czerwony rekord świata! Sędzia w 30 sekund wyrzucił 3 piłkarzy!