Faworytem byli Duńczycy. Pogromcy Polaków z eliminacji - wygrali z nami w Kopehnadze 4:0 - przestraszyli Irlandczyków. Na tyle, że Wyspiarze od pierwszych minut skupili się na obronie i postanowili nie ryzykować wyjść do przodu. To spowodowało, że Duńczycy, świetnie czujący się w szybkich atakach, zmuszeni byli przebijać się przez mur Eire.
Udało się nielicznym, żaden nie zagroził poważnie bramce Darrena Randolpha. Najbliżej szcześcia byli Andreas Cornelius oraz Pione Sisto. Im zabrakło centymetrów. Kolegom z drużyny więcej, więc faworyzowani Duńczycy na stadion w Irlandii jadą walczyć o wszystko. Awans jest na razie sprawą otwartą, a większe szanse zdają się mieć goście sobotniego meczu, którzy udowodnili, że mają sposób na zatrzymanie Christiana Eriksena i spółki.
Rewanż Irlandia - Dania odbędzie się 14 listopada 2017 roku.
Dania - Irlandia 0:0
Dania: Kasper Schmeichel - Peter Ankersen, Simon Kjaer, Andreas Bjelland, Jens Stryger Larsen, Thomas Delaney, William Kvist, Christian Eriksen, Andreas Cornelius (64' Yussuf Poulsen), Nicolai Joergensen, Pione Sisto (72' Nicklas Bendtner)
Irlandia: Darren Randolph - Cyrus Christie, Shane Duffy, Ciaran Clark, Stephen Ward, Jeff Hendrick (90+3' Conor Hourihane), Harry Arter (88' Glenn Whelan), Callum O'Dowda, Robbie Brady, James McClean, Daryl Murphy (74' Shane Long)