Hiszpańscy piłkarze rzucili się na Szymona Marciniaka [ZDJĘCIA]

Marciniak był dla Hiszpanów solą w oku, bo jego najważniejsze decyzje były dla nich niekorzystne. Najwięcej mówi się o sytuacji z 63. minuty. Przy stanie 1:3 bramkarz Anglików Jordan Pickford (24 l.) wdał się w drybling w polu karnym z Rodrigo (27 l.). Stracił piłkę, ale pognał za rywalem i wślizgiem wybił ją na rzut rożny. Hiszpanie domagali się karnego twierdząc, że Pickford faulował. Marciniak był jednak nieugięty, na co gospodarze reagowali wściekłością – Ramos (32 l.) za wydzieranie się na sędziego dostał żółtą kartkę, a Busquets (30 l.) rzucił nawet w Marciniaka piłką. Według hiszpańskiego eksperta, byłego sędziego Juana Andujara Olivera (70 l.), polski sędzia podjął dobrą decyzję. - Angielski bramkarz chciał odebrać piłkę i to zrobił. Nie chciał przewrócić rywala – skomentował dla „Marki” Oliver.

3 zdjęcia

Już po meczu Hiszpanie jeszcze raz z pianą na ustach zaatakowali Marciniaka. W 98. minucie Ramos strzelił gola na 2:3, a po chwili Polak zakończył spotkanie. To rozwścieczyło gospodarzy, najbardziej Alvaro Moratę, który dostał za to żółtą kartkę.
Hiszpanie mieli w tym meczu miażdżącą przewagę (70-30 w posiadaniu piłki, 27-5 w sytuacjach bramkowych), ale to Anglicy byli skuteczniejsi. Najwięcej pochwał zebrał Raheem Sterling (24 l.), który trafił do siatki w reprezentacji po raz pierwszy od trzech lat. I to od razu dwukrotnie!
- Trzy lata bez bramki to bardzo długo! Frustrowało mnie, że nie mogę od dłuższego czasu niczego trafić w kadrze, ale cała presja uleciała wraz z radością – cieszył się pomocnik Manchesteru City. Trzeciego gola dołożył Rashford, dla Hiszpanów obok Ramosa trafił Alcacer.