Arabia Saudyjska, Jemen, Mauretania, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn i Egipt zerwały w zeszłym miesiącu kontakty z Katarem. Oskarżają tamtejsze władze o wspieranie ugrupowań terrorystycznych. Z tego powodu napisały do FIFA prośbę o zmianę gospodarza mundialu w 2022 roku. Powołały się na artykuł 85, który mówi, że "w nagłym wypadku możliwa jest zmiana gospodarza".
- Kraje ostrzegły federację FIFA, że istnieje ryzyko związane z zagrożeniem bezpieczeństwa kibiców i piłkarzy, w kraju, który według nich jest oddanym ośrodkiem terroryzmu - powiedział Infantino szwajcarskiemu portalowi The Local.
Szef FIFA poinformował także, że federacja jest w stałym kontakcie z państwem-gospodarzem, a także bada ewentualne zagrożenia, związane z organizacją mundialu w Katarze.