Różnice czasowe bywają dużym problemem dla reprezentacji Australii, która praktycznie na każdy swój mecz musi odbyć długą podróż. Najlepiej przekonała się o tym drużyna "Socceroos", kiedy w odstępie kilku dni musiała zagrać mecz barażowy o awans na mistrzostwa świata z Hondurasem. Jednego dnia australijscy piłkarze byli w Ameryce Centralnej, drugiego z powrotem w Oceanii.
Właśnie wtedy reprezentanci Kraju Kangurów wypróbowali okulary "Re-Timer". Opracowana przez doktora Craiga Duncana technologia opiera się na wykorzystaniu działania odpowiedniego światła do produkcji melatoniny, która skłania organizm do snu. Gadżet zakłada się jak każde inne okulary. Ma on w sobie możliwość wyboru koloru światła, zależącego od intencji i cech fizycznych użytkownika. Światło LED może być jasnobiałe, niebieskie, czerwone, czy nawet zielone. To ono ma pośrednio wywoływać w organizmie potrzebę snu.
Dzięki kosmicznym goglom piłkarze z Australii nie mają problemu, by zdrzemnąć się w ciągu dnia i wyrównać niedobór godzin snu. Dłuższy i lepszy sen umożliwia im z kolei relaks, regenerację i wypoczynek. W ten sposób radzą sobie z problemem "jet lagu", czyli podróżowania pomiędzy strefami czasowymi.
Reprezentacja Australii korzysta z okularów "Re-Timer" w Rosji i widać efekty użytkowania nowej technologii. W pierwszym meczu mundialu "Kangury" prezentowały się świeżo, mobilnie i żwawo. Naprzeciw siebie mieli mocnych Francuzów, a jednak nie odstawali fizycznie. Okazuje się, że nowinka się sprawdza idealnie!