Kibice reprezentacji Szwecji

i

Autor: EastNews Kibice reprezentacji Szwecji czują się okradzeni przez firmę, która zastrzegła nazwę "Żółta ściana"

MŚ 2018: Szwedzcy kibice okradzeni przez syna kierownika swojej drużyny?

2018-06-16 9:42

Reprezentacja Szwecji przygotowuje się do swojego pierwszego meczu na mistrzostwach świata. W poniedziałek zmierzą się z Meksykiem, który jest ich najpoważniejszym konkurentem w walce o awans do fazy pucharowej. Jednak szewdzcy kibice mają od niedawna zupełnie inne zmartwienie na głowie. Czują się oszukani przez syna kierownika kadry.

"Trzy Korony" na mundial wracają po dwunastu latach nieobecności. Awans na turniej w Rosji wywalczyli w barażach. Zmierzyli się w nich z reprezentacją Włoch i trzeba przyznać szczerze, nie byli faworytami tego spotkania. Sprawili jednak wielką niespodziankę i kosztem Italii wywalczyli bilety na mistrzostwa.

Podobnie jak w przypadku wielu innych imprez, do Rosji pojedzie za drużyną rzesza szwedzkich fanów. Ci jeżdżą w każdy zakątek świata, aby wesprzeć swoją reprezentację. Na mistrzostwach Europy do lat 21, które odbyły się w Polsce, fani ze Skandynawii byli najliczniejszą grupą kibiców.

Ze względu na jednolity kolor strojów i fakt, że zawsze zajmowali jedną trybunę, fani ze Szwecji od wielu lat korzystali z nieoficjalnej nazwy "Żółta ściana". I czas przeszły jest tu jak najbardziej uzasadniony, bowiem nazwa ta została... opatentowana przez prywatną firmę. Tym samym stowarzyszenie kibiców Camp Sweden nie możę posługiwać się nią ani w mediach, ani na plakatach.

Przedsiębiorstwo, które zastrzegło sobie tę nazwę należy do syna kierownika reprezentacji "Trzech Koron", Lasse Richta. Kibice są oburzeni takim obrotem sprawy. Protest do urzędu patentowego złożyła nawet szwedzka federacja piłkarska, wyjaśniając, że nazwa od lat należy do Szwedów i nie można być znakiem prywatnej firmy.

- Wiadomość była dla nas gromem z jasnego nieba. Jest to nie fair, ponieważ to my wypracowaliśmy przez lata ten slogan, a teraz ktoś go sobie po prostu zastrzegł. Czujemy się okradzeni jak po napadzie na bank, w którym skradziono całe nasze oszczędności - powiedziała przewodnicząca Camp Swden Susanne Pettersson

Najnowsze