Reprezentacja Rosji do 1/8 finału mistrzostw świata 2018 awansowała z drugiego miejsca w grupie A. "Sborna" musiała uznać wyższość Urugwaju, przegrywając z ekipą z Ameryki Południowej 0:3. Fani byli zaniepokojeni, ponieważ pierwszy poważny sprawdzian na mundialu gospodarze imprezy oblali. Spotkanie z Hiszpanią, już w fazie pucharowej, miało dać odpowiedź na pytanie czy podopieczni Stanisława Czerczesowa są przygotowani na wielką grę. Po stu dwudziestu minutach, heroicznie walczący Rosjanie, remisowali z czempionem z 2010 roku 1:1. Lepiej egzekwowali rzuty karne i zameldowali się w najlepszej ósemce turnieju. Dość niespodziewanie.
Radość kibiców w moskiewskiej strefie kibica po ostatnim karnym w meczu Rosja - Hiszpania:
Do przewidzenia było więc, że po zakończeniu meczu stolica Rosji długo nie uśnie. Kibice od razu wybiegli na ulice, by świętować ogromny sukces. Tańcom, śpiewom i okrzykom radości nie było końca. Wszyscy poczuli się jednym narodem i po raz kolejny byliśmy świadkami jak futbol potrafi pięknie zjednoczyć. Tego dnia każdy chciał być choć przez chwilę Rosjaninem. Polscy fani mogli tylko z zazdrością patrzeć na ekstazę wśród wiernych kibiców "Sbornej".
O godzinie 4:25 nad ranem zabawa wciąż trwała:
Reprezentacja Rosji w ćwierćfinale zagra z rewelacją turnieju - Chorwacją. Spotkanie o wejście do strefy medalowej odbędzie się w Soczi 7 lipca. Oprócz tej pary znamy także jedną inną. O półfinał zagrają Urugwaj z Francją i możemy być pewni, że jeden z faworytów pożegna się z mundialem w tej fazie.
Sprawdź wyniki sportowe na żywo. Tabele i statystyki.
Cały sport w jednym miejscu