Jovetić urazu doznał w poprzednim spotkaniu Czarnogóry, z reprezentacją Danii. Nasi najbliżsi rywale przegrali to spotkanie 0:1 i znacznie oddalili się od mundialu w Rosji. Snajper AS Monaco wytrzymał na boisku ledwie 20 minut i udał się do szatni.
W mediach długo nie było oficjalnego potwierdzenia urazu. Obóz kadry Czarnogóry również starał się nie komentować problemów snajpera. Do absencji gwiazdy odniósł się dopiero Nicola Vukcević, który na konferencji prasowej potwierdził nieobecność najlepszego strzelca kampanii kwalifikacyjnej. - W spotkaniu z Polską zagramy bez dwóch naszych najlepszych piłkarzy - Stevana Joveticia i Stevana Savicia. W roli faworytów znajdują się Polacy, ale my będziemy się starać od początku do końca, chcemy pokazać się z jak najlepszej strony na koniec eliminacji.
To tłumaczy niewielki entuzjazm w Czarnogórze przed ostatnim meczem eliminacji. W prasie od rana pojawiały się artykuły, jakoby nawet zawodnicy przestali już wierzyć w powodzenie misji i awans na mundial. W niedzielę biało-czerwoni zagrają więc z osłabionymi rywalami, ale też rywalami, na których nie będzie spoczywać już presja.