Finał mistrzostw świata w Rosji był fantastycznym widowiskiem piłkarskim, ale niestety zostało ono zakłócone przez cztery osoby, które w pewnym momencie wpadły na murawę i przerwały mecz. Stewardzi z pomocą Dejana Lovrena szybko złapali intruzów i wyprowadzili z boiska, a spotkanie mogło zostać wznowione.
Dopiero później okazało się, że byli to członkowie Pussy Riot, założonej w 2011 roku grupy, która na różne sposoby protestuje przeciwko polityce Władimira Putina. Olga Kuraczewa, Olga Paktuszowa, Weronika Nikułszyna i Piotr Wierziłow zostali aresztowani i trafili na komisariat. Po przesłuchaniu postawiono im zarzut przestępstwa administracyjnego, a Sąd Rejonowy w Moskwie podjął już decyzję w ich sprawie.
Skazano ich na 15 dni pozbawienia wolności! Ponadto Paktuszowa, Nikułszyna oraz Wierziłow zostali ukarani zakazem wstępu na imprezy sportowe obowiązującym przez kolejne trzy lata. - Żałujemy, że przeszkodziliśmy piłkarzom. Niestety FIFA jest zaangażowana w nieuczciwą grę. FIFA to przyjaciel szefów państw, którzy stosują represje, łamią prawa człowieka - mówiła dziennikarzom Kuraczewa po ogłoszeniu wyroku sądu.
To nie pierwsza taka akcja Pussy Riot. W przeszłości jej członkowie byli wielokrotnie zatrzymywani i skazywani przez sąd.
WYNIKI NA ŻYWO - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin