W starciu z Danią Lewandowski ustrzelił hat-tricka, przeciwko Armenii zdobył zwycięską bramkę w 95. minucie, a Polska zgarnęła w tych meczach sześć punktów. To pierwszy taki przypadek od dziewięciu lat, by w kwalifikacyjnym dwumeczu "biało-czerwoni" wywalczyli komplet "oczek" i wielka w tym zasługa kapitana reprezentacji, który może się też cieszyć osiągnięciami indywidualnymi. W klasyfikacji najlepszych strzelców kadry wyprzedził Ernesta Pohla, wskoczył na czwarte miejsce i już tylko jednego trafienia brakuje mu do zrównania się z Kazimierzem Deyną.
Jakby tego było mało "Lewy" za swoją postawę został wyróżniony też za granicą. Słynny piłkarski magazyn "France Football" wybrał go do najlepszej jedenastki październikowych meczów eliminacyjnych. Oprócz niego w tym gronie znaleźli się też m.in. Mats Hummels, Paul Pogba, Arturo Vidal, Andres Iniesta czy Cristiano Ronaldo.
Po trzech meczach eliminacji Polska ma na koncie siedem punktów. Wciąż nie przegrała jeszcze meczu, ale tym samym mogą poszczycić się też reprezentacje Rumunii i Czarnogóry. Ci drudzy mają taki sam dorobek jak "biało-czerwoni", ale w grupie zajmują pierwsze miejsce ze względu na lepszy bilans bramek.