Artur Siódmiak: Moja bratowa to twardziel

"Siódym" podczas mistrzostw świata w 2009 na 4 sekundy przed końcem meczu z Norwegią rzutem przez całe boisko zdobył gola na wagę awansu do najlepszej czwórki turnieju.

Piłkarka z młodszym bratem Artura, też szczypiornistą - Marcinem (36 l.), poznała się podczas studiów na gdańskim AWF-ie. Owocem tej miłości jest syn Kacper (3 l.).

Przeczytaj koniecznie: Dom Arsene'a Wengera - to tu Ozil zdecydował się na przenosiny do Arsenalu HISTORIA TRANSFERU

- Jestem jego ojcem chrzestnym. Z rodziną brata utrzymujemy bardzo bliski kontakt, choć widujemy się rzadko, bo Marcin mieszka we Francji, gdzie Karolina (z przerwą na macierzyństwo i mistrzostwo Polski z Vistalem Gdynia) gra już od 2005 roku - opowiada. - Superdziewczyna. Otwarta, pogodna, zawsze chętna do pomocy. Gdyby ktoś z jej bliskich znalazł się w tarapatach, to ostatnią koszulę by sprzedała, byle tylko wesprzeć. Nie boi się odpowiedzialności za drużynę, doskonale radzi sobie z presją - twierdzi Artur Siódmiak.