Od momentu, w którym Tałant Dujszebajew podał się do dymisji, faworytem mediów do objęcia funkcji selekcjonera reprezentacji Polski był właśnie Piotr Przybecki. 44-latka, prowadzącego Orlen Wisłę Płock, wymieniano już w gronie potencjalnych kandydatów, gdy pracę z biało-czerwonymi kończył Michael Biegler. Wtedy jednak postawiono na Kirgiza, który prowadzi Vive Tauron Kielce. Projekt z Dujszebajewem nie sprawdził się - Polacy ostatnio przegrali i zremisowali z Białorusią, czym pogrzebali swoje szanse na awans do mistrzostw Europy, które w przyszłym roku odbędą się w Chorwacji.
Piotr Przybecki karierę trenerską zaczął w lipcu 2014 roku, gdy objął Śląska Wrocław. Od początku obecnego sezonu prowadzi Orlen Wisłę Płock. 44-latek przez aż szesnaście lat występował w reprezentacji jako rozgrywający. "Becki" dla biało-czerwonych zagrał sto trzydzieści jeden razy i rzucił trzysta siedemdziesiąt dwa gole. Większą część klubowej kariery spędził w Niemczech, gdzie występował w barwach między innymi THW Kiel czy TSV Hannover-Burgdorf. Przed wyjazdem za zachodnią granicę grał dla Gwardii Opole, Śląska Wrocław i Iskry Kielce.