Tak już jest w piłce ręcznej, że transfery bramkarzy często łączą się w łańcuch. Gdy Bertus Servaas poinformował niedawno, że w nowym sezonie golkiperem Vive Tauronu Kielce będzie jeden z najbardziej utalentowanych szczypiornistów na tej pozycji na świecie Filip Ivić, jasnym okazało się, że nowego klubu poszuka sobie Marin Sego. Zawodnik, który niedawno fantastycznymi interwencjami z SG Flensburg-Handewitt zapewnił żółto-biało-niebieskim awans do drugiego z rzędu Final Four Ligi Mistrzów w kolejnym sezonie zagra w węgierskim Pick Szeged. Nowa drużyna Chorwata grała z kielczanami w tym sezonie w fazie grupowej najbardziej prestiżowych rozgrywek na Starym Kontynencie. Na wyjeździe mistrzowie Polski przegrali, ale w Hali Legionów nie dali już rywalom żadnych szans.
Po sezonie z Szeged odejdzie bramkarz naszej reprezentacji Piotr Wyszomirski. Nie jest tajemnicą, że "Wyszu" nie miał po drodze ze sztabem szkoleniowym i niesłusznie przegrywał rywalizację o grę z Jose Manuelem Sierrą. W nowej kampanii Wyszomirski zaprezentuje się kibicom Bundesligi w barwach TBV Lemgo. Razem z Sego do Węgier przeniesie się rozgrywający Vive - jego rodak Denis Buntić.
