To był trudny mecz. Mecz walki. Węgierki zaczęły mocno. Szybko wyszły na prowadzenie, a w zespole Kima Rasmussena największe problemy dostrzec można było w ataku. W pewnym momencie reprezentantki gospodarzy trafiły cztery razy z rzędu i scenariusz z pierwszego spotkania, w Polsce, gdy rywalki biało-czerwonych wygrały 27:24, zaczynał być coraz bardziej realny.
Radwańska lepsza od Niculescu! Polka w czwartej rundzie WTA Indian Wells!
Na szczęście tym razem nasze zawodniczki stanęły na wysokości zadania. Dobry mecz rozgrywała Agnieszka Kocela, a decydujący punkt dla naszej drużyny rzuciła w ostatnich minutach Patrycja Kulwińska. Dramatyczna końcówka tym razem należała do naszych pań, które pokonały na trudnym terenie Madziarki 26:25.
Mamy dwa punkty! Brawo dziewczyny :) pic.twitter.com/15H26dQJ9L
— Piłka Ręczna POLSKA (@ZPRP_official) 13 marca 2016
I zrównały się z nimi punktami w grupie eliminacyjnej do mistrzostw Europy 2016. Obie drużyny mają obie po sześć punktów, zdobytych w czterech meczach. Trzecie są Słowaczki, które jak dotychczas poradziły sobie tylko z czerwoną latarnią naszej grupy - Finkami.
Dwie najlepsze drużyny awansują na turniej. Dodatkowo bilety do Szwecji zdobędzie też najlepsza drużyna z trzecich miejsc ze wszystkich grup. Przed starciem z Madziarkami, były to właśnie Polki.
Węgry - Polska 26:27 (16:17)