W pierwszym dzisiejszym spotkaniu niełatwo było wskazać faworyta. Teoretycznie byli nim Francuzi, ale ich droga do półfinału była mocno wyboista. Dużo lepiej podczas egipskiego turnieju spisywali się natomiast Szwedzi i to oni potwierdzili, że należy im się miejsce w wielkim finale. Podopieczni Glenna Solberga od początku narzucili swoje warunki gry i już do przerwy prowadzili trzema bramkami. W drugiej odsłonie konsekwentnie powiększali przewagę, ostatecznie zwyciężając 32:26. Niekwestionowanym bohaterem spotkania był Hampus Wanne, zdobywca aż 11 bramek!
Drugi z pojedynków półfinałowych był zdecydowanie bardziej wyrównany. Choć Hiszpanie praktycznie przez całe spotkanie musieli gonić wynik, napędzili swoim rywalom nie lada stracha. W pewnym momencie drużyna prowadzona przez Nicolaja Jacobsena prowadziła już różnicą 5 bramek, jednak Hiszpanie jeszcze przed przerwą zdołali dojść przeciwnika na zaledwie 2 gole (16:18). Po zmianie stron to wciąż Duńczycy nadawali ton, choć w końcówce ich przewaga wynosiła w pewnym momencie jedynie 1 bramkę. Ostatecznie zespół dowodzony na parkiecie przez Mikkela Hansena (12 bramek!) wygrał 35:33 i zameldował się w wielkim finale!
Piątkowe wyniki oznaczają, że wielki finał będzie wewnętrzną sprawą zespołów skandynawskich. Będzie to także starcia dwóch odwiecznych rywali, ogromne emocje są więc gwarantowane! Początek meczu w niedzielę o godzinie 17.30. Wcześniej, o 14.30 w „finale pocieszenia” Hiszpanie zmierzą się z Francuzami. Transmisje z obu spotkań przeprowadzi TVP Sport.