Mecz Białoruś - Islandia porwałby nawet najbardziej sceptycznych w stosunku do szczypiorniaka. Rzadko się zdarza, by na ME w piłce ręcznej ekipy grały tak radosny handball jak w pierwszym niedzielnym spotkaniu. W katowickim Spodku kibice zobaczyli łącznie siedemdziesiąt siedem goli. To nowy rekord imprezy. Poprzedni został pobity o trzy trafienia. W 1998 roku w spotkaniu o dziewiąte miejsce Litwa wygrała z Czechami 38:36.
Rekord ME w piłce ręcznej w meczu Białoruś - Islandia
Niedzielne spotkanie w Katowicach zakończyło się niemałą niespodzianką. Murowanym faworytem do zainkasowania kompletu punktów byli Islandczycy. Waleczni Białorusini pokazali jednak, że dobra postawa w pierwszym spotkaniu z Chorwacją nie była dziełem przypadku. Po elektryzujących sześćdziesięciu minutach o jedno trafienie okazali się właśnie nasi wschodni sąsiedzi i wygrali 39:38.
Po dwóch spotkaniach fazy grupowej obie drużyny mają na koncie po dwa punkty. W ostatniej kolejce Białoruś zagra z Norwegią, a Islandię czeka teoretycznie najtrudniejsze spotkanie z Chorwacją. Może się więc okazać, że zespół, na który stawiało niewielu, zajmie w grupie drugie miejsce.
Białoruś - Chorwacja 39:38 (17:18)