Piłka ręczna. Ojciec Marcina Lijewskiego: Mój syn zdobędzie złoto

2011-01-21 4:00

Dla Marcina są to prawdopodobnie ostatnie mistrzostwa świata w karierze. Nie będzie miał więcej szans, żeby zdobyć upragniony złoty medal. Wierzę, że już niedługo syn przywiezie złoto do domu - mówi Eugeniusz Lijewski (56 l.), ojciec prawego rozgrywającego reprezentacji Polski Marcina Lijewskiego (34 l.).

Eugeniusz Lijewski, który obecnie pracuje jako trener Ostrovii Ostrów, jest zadowolony z postawy polskiej drużyny w pierwszej fazie mistrzostw, ale zaskoczył go opór, jaki postawiły biało-czerwonym egzotyczne zespoły.

- To, co gra na tych mistrzostwach Argentyna, jest niesamowite - mówi "Super Expressowi" Lijewski. - Postawiła nam twardy opór i sensacyjnie pokonała Szwecję. Przecierałem oczy ze zdumienia, kiedy na nich patrzyłem. Dlatego bardzo ważne jest to, że my z nimi wygraliśmy.

Patrz też: "Dzidzię" zszyją w piątek w Poznaniu

Prawdziwe mistrzostwa

Zdaniem Eugeniusza Lijewskiego "prawdziwe" mistrzostwa świata zaczną się dopiero od drugiej fazy, w której zmierzymy się z Chorwacją, Danią i Serbią.

- Marcin zawsze powtarza, że źle mu się gra ze słabeuszami, a najlepiej z najmocniejszymi. Przed nami jednak bardzo trudni rywale. Chorwaci zawsze rozkręcają się z meczu na mecz, są znakomicie poukładani technicznie, a poza tym mają tego niesamowitego Ivano Balicia. Duńczycy zawsze nam wiele krwi psuli. Najsłabsi w tym gronie są Serbowie, ale i oni mogą zaskoczyć - przestrzega.

Ojciec naszego rozgrywającego twierdzi, że Polacy są w stanie zdobyć w Szwecji złoty medal.

- Marcin ostatnio do mnie zadzwonił i powiedział: "Tata, jest forma, będzie dobrze, nie martw się!". Ale nie da się nie martwić, już nawet nie mogę paznokci obgryzać, bo ich nie mam (śmiech). Złoto byłoby dla niego fantastycznym ukoronowaniem kariery. Wiem, że bardzo mu go brakuje. A ja nawet nie jestem w stanie wyrazić, jak byłbym wtedy szczęśliwy. Żałuję tylko, że z powodu kontuzji w Szwecji nie może grać drugi mój syn - Krzysztof - podkreśla.

Wychowankowie

Podczas tych mistrzostw Eugeniusz Lijewski patrzy ojcowskim okiem nie tylko na Marcina.

- Mam w tej kadrze kilku synów, ponieważ wychowałem ich w KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski. Z Ostrowa pochodzą Bartkowie Tomczak i Jaszka, a także Tomek Rosiński. Kiedyś mały Jaszka przyszedł do mnie i zapytał ze łzami w oczach: "Proszę pana, czy ja urosnę i będę grał kiedyś jak oni?". Za bardzo nie urósł, ale i tak gra jak z nut. Pamiętam, jak ci chłopcy bawili się razem w piaskownicy. Teraz razem mogą zdobyć mistrzostwo świata - kończy z nadzieją Eugeniusz Lijewski.

Marcin Lijewski

Marcin urodził się 21 września 1977 roku w Krotoszynie
Pozycja: prawy rozgrywający
wzrost/waga: 197 cm/102 kg
pseudonimy: Lijek, Lijo, Szeryf
numer: 22
Klub HSV Hamburg

Najnowsze