- Na Bałkanach gra się bardzo ciężko, publiczność bywa szowinistyczna, robi wszystko, by zastraszyć rywalki. Ale nasze panie mają charakter, poza tym będą pod mniejszą presją od Serbek - powiedział nam przed tym meczem Sławomir Szmal.
Zobacz koniecznie: Polska - Serbia. Iwona Niedźwiedź: Piłka ręczna to kobieta!
Nie da się ukryć, że najbliższe spotkanie będzie dla naszych zawodniczek ciężką przepawą. Nie dość, że Polki zmierzą się z jedną z najsilniejszych drużyn w całym turnieju, to jeszcze zagrają przed wrogą publicznością. Organizatorzy spodziewają się w piątkowy wieczór rekordu frekwencji. Na trybunach zasiąść ma ponad 16 tysięcy widzów.
Warto zaznaczyć, że reprezentantki Polski stały się prawdziwą rewelacją rozgrywek, po tym jak w fazie pucharowej eliminowały zdecydowanie wyżej notowane zespoły Rumunii i Francji.
Szans na kontynuowanie dobrej passy i wejście do finału nie odbiera biało-czerwonym Mariusz Jurasik.
- Serbia, podobnie jak nasza drużyna, po raz pierwszy awansowała tak wysoko. Jedynym atutem naszych piątkowych rywalek jest to, że grają u siebie w domu - przyznał najlepszy skrzydłowy świata na MŚ 2007.
Początek meczu Polska - Serbia o godz. 18.00. Transmisja w TVP 2, TVP Sport i online na sport.tvp.pl. Gwizdek24.pl przeprowadzi relację na żywo z tego wydarzenia.