W pierwszym spotkaniu Vive wygrało 32:28 co wydawało się dość sporą zaliczką przed rewanżem. W Niemczech do przerwy mistrzowie Polski przegrywali tylko dwoma golami i przed ostatnimi 30 minutami gry można było być optymistą.
Victor Valdes nie zagra przez siedem miesięcy
Szczypiorniści Rhein-Neckar straty odrobili jż na 15 minut przed końcem i utrzymywali czterobramkową przewagę, która dawała im awans do kolejnej fazy. Na minutę przed końcem gospodarze prowadzili już 27:22 i w dodatku mieli piłkę po swojej stronie. Wtedy dwiema znakomitymi iinterwencjami popisał się Sławomir Szmal, a szybką kontrę na gola zamienił Grzegorz Tkaczyk.
Vive w tym momencie miało 40 sekund, aby odzyskać piłkę i strzelić gola dającego awans. Zabrakło jednak czasu i w ćwierćfinale Ligi Mistrzów zagrają piłkarze ręczni Rhein-Leckar Loewen.
Rhein-Leckar - Vive Targi Kielce 27:24 (16:14)
Pierwszy mecz 28:32, awans Rhein-Leckar dzięki bramkom strzelonym na wyjeździe
Rhein-Neckar Loewen: Nicklas Landin, Goran Stojanović - Stefan Sigurmansson 5 (4 z karnych), Zarko Sesum - Kim Ekdal du Rietz 4, Siergiej Gorbok 2 - Andre Schmid 3 (1), Nikola Manojlović 1 - Alexander Petersson 3 - Patrick Groetzki 5, Rajko Prodanović - Bjarte Myrhol 4, Gedeon Guardiola.
Vive Targi Kielce: Sławomir Szmal, Venio Losert - Manuel Strlek 3, Piotr Chrapkowski 3 (2) - Michał Jurecki 5, Karol Bielecki 2 - Uros Zorman 1, Grzegorz Tkaczyk 3 - Krzysztof Lijewski 2, Denis Buntić - Ivan Cupić 1, Thorir Olafsson 2 - Julen Aginagalde 1, Zeljko Musa, Piotr Grabarczyk.
