Denis Tot na co dzień występował w Butelu Skopje, drużyny ze stolicy Macedonii Północnej. Kariera chorwackiego szczypiornisty została jednak brutalnie przerwana – w ubiegłym tygodniu trafił on do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy, a lekarzom nie udało się uratować jego życia. Okoliczności śmierci 27-latka od początku były tajemnicze, bowiem z doniesień medialnych wynikało, że nagrania sprzed klubu, gdzie rozpoczął się dramat Chorwata, zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach. Śledczym udało się jednak odnaleźć materiały wideo, który odkryły brutalną prawdę.
Były reprezentant Polski w areszcie! Jest podejrzewany o udział w procederze, pilne doniesienia
Młody piłkarz ręczny skatowany na śmierć
Denis Tot został napadnięty przed klubem nocnym „Privilege” w Skopje. Zaatakowały go aż trzy osoby, a jedną z nich miała być młoda, ledwie 19-letnia kobieta, która, jak pokazują nagrania, kopała ofiarę po głowie. Śledczy zatrzymali już dwoje z trzech osób, które zostały zarejestrowane na materiale wideo. Jak podaje portal Interia.pl, za ostatnim napastnikiem wysłano list gończy. Rzekomo jest to członek jednego z gangów narkotykowych.