Arkadiusz Moryto

i

Autor: Cyfrasport Arkadiusz Moryto

Między trybunami a parkietem

Takie słowa to petarda! Gwiazdor polskiej reprezentacji prosto z mostu o kibicach w Spodku

2023-01-12 13:59

Polscy piłkarze ręczni na inaugurację mundialu po fascynującym widowisku ulegli nieznacznie mistrzom olimpijskim, Francuzom 24:26. Heroiczny bój przez 60 minut trzymał w napięciu 10 tysięcy widzów, którzy ani przez chwilę nie żałowali gardeł. Nasi reprezentanci z kolei nie żałowali fanom mocnych słów.

- Bez nich, bez ich wsparcia, mogło być kiepsko, mogło się skończyć wyższym zwycięstwem Francuzów. Kibice ponieśli nas w tych najtrudniejszych momentach – jasno i dobitnie oświadczał po spotkaniu Tomasz Gębala, który wielokrotnie (podobnie jak bramkarz Adam Morawski) energicznymi gestami zachęcał fanów do włączania się w tworzenie wielkiego widowiska. I notował sukces! - Kibice i zawodnicy to naczynia połączone. My chcemy nakręcać ich swoją grą, oni nakręcają nas swoim dopingiem – dodawał potężny zawodnik Industrii Kielce.

Gwiazdor polskiej reprezentacji prosto z mostu o kibicach w Spodku

Tak naprawdę zresztą publika w katowickim Spodku żadnych zachęt do wspierania Biało-Czerwonych nie potrzebowała, doskonale reagując na boiskowe wydarzenia. - W ciężkich momentach widzowie deprymowali Francuzów, a nam dodawali skrzydeł. To był nasz ósmy zawodnik – potwierdzał opinię reprezentacyjnego i klubowego kolegi Arkadiusz Moryto. Swoją drogą właśnie on kapitalnym trafieniem z 23. minuty sprawił, że Spodek eksplodował, niemal odlatując w kosmos!

Takie słowa Arkadiusza Moryty to petarda!

- Będziemy chcieli dostosować swój poziom do tego na trybunach – Michał Daszek , który niejedną wielką imprezę międzynarodową ma już w swym reprezentacyjnym CV, też był zafascynowany atmosferą na widowni. Polskich szczypiornistów cieszy wiadomość, że i na sobotni mecz (godz. 20.30) ze Słowenią bilety zostały już dawno wyprzedane. - Przestały nas zadowalać ładne porażki... Chcemy wygrywać. Wiemy, że mamy ku temu skład i umiejętności. No i wielkie wsparcie trybun. A z tymi kibicami możemy wszystko! - zadeklarował odważnie Arkadiusz Moryto, którego niezwykłą bramkę wywołującą euforię widzów można zobaczyć poniżej.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze