Po raz pierwszy od 13 lat Industria Kielce nie została mistrzem Polski w piłce ręcznej! W tym roku to Wisła Płock okazała się najlepsza po szalonym finale, który w obydwu meczach kończył się rzutami karnymi. Przed tygodniem "Nafciarze" zremisowali u siebie 22:22, ale w karnych okazali się lepsi 2:1 i udali się na rewanż do Kielc z przewagą. Industria przed własną publicznością chciała doprowadzić do decydującego trzeciego meczu, ale od samego początku spotkała się z twardą postawą gości. Po pierwszej połowie kielczanie prowadzili 10:9, jednak w drugiej połowie stracili przewagę i do samego końca musieli gonić Wisłę. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 20:20 i wynik ponownie wyjaśnił się w rzutach karnych. Te na stałe przejdą do historii.
Trenerowi mistrzów Polski puściły wszystkie hamulce. Bezlitośnie, ostro i boleśnie
Wisła Płock mistrzem Polski po 13 latach dominacji Industrii Kielce
Karne lepiej rozpoczęła Industria, która prowadziła 3:2, ale wtedy do gry wkroczył bramkarz Wisły, Mirko Alilović. Obronił on dwa kluczowe karne i doprowadził do dogrywki w serii jedenastek. W niej kolejni zawodnicy byli bezbłędni, aż w dziesiątej serii na linii 7 metrów pojawił się Dylan Nahi. Francuz przegrał pojedynek z chorwackim bramkarzem i Wisła mogła cieszyć się z mistrzostwa Polski. To po 13 latach dominacji największego rywala smakuje wyjątkowo.