Zawodnicy Orlen Wisły Płock w pierwszej części gry kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Imponowali zarówno w obronie jak i ataku, dzięki czemu do przerwy prowadzili 15:9. Wielka w tym zasługa świetnie dysponowanego bramkarza "Nafciarzy" Rodrigo Corralesa.
Liga Mistrzów EHF. Flensburg-Handewitt pokonał Orlen Wisłę Płock
Na początku drugiej odsłony meczu, płocczanie pokazali zupełnie inne oblicze. Ich przewaga stopniała nawet do zaledwie dwóch punktów za sprawą szalejącego po stronie gości Jespera Konradssona. Na szczęście wicemistrzowie Polski mieli w swoich szeregach Nemanję Zelenovicia, który brał na swoje barki ciężar gry w najtrudniejszych momentach. Ostatecznie wygrali spotkanie 28:25.
Dla Wisły było to trzecie zwycięstwo w czwartym meczu grupowych zmagań Ligi Mistrzów. Podopieczni Manuela Montanesa zajmują czwarte miejsce w grupie B z czteroma punktami na koncie. Są bliscy awansu do fazy pucharowej.
Wisła Płock - Alingsas HK 28:25 (15:9)
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail