W spotkaniu Alba Volan Szekesfehervar z Red Bull Salzburg zdrowo zaiskrzyło. Najpierw było starcie pod bandą, potem bójka dwu krewkich zawodników. Później zbiorowy łomot czterech na czterech i w końcu zbiorowa awantura z udziałem wszystkich, którzy z boksów wyskoczyli na lód, trenerów i masażystów.
Sędziowie z nikim się nie bili, więc zdążyli zauważyć, że mecz wygrał 4:1 Salzburg.