Związek Grzegorza Krychowiaka i Celii Jaunat od kilkunastu lat rozgrzewa kibiców. Piłkarz poznał przyszłą żonę w wieku 21 lat na początku kariery, która później mocno przyspieszyła, a ukochana była przy nim cały czas. Jak wiele innych WAGs, jej życie było niejako podporządkowane mężowi, który grał w wielu krajach. Francuska modelka wyjeżdżała z nim do Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Rosji, Grecji, Arabii Saudyjskiej, a obecnie mieszkają na Cyprze. Celia nie ma z tym jednak żadnego problemu, o czym opowiedziała w szczerej rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.
Tak naprawdę wygląda życie żony Grzegorza Krychowiaka
- Miałam 20 lat, to było nowe życie, jego pierwszy kontrakt był trudny, ale teraz nie mogę narzekać. Mam cudowne życie, cieszę się z każdej chwili z mężem. Jak jesteś zakochana, możesz żyć wszędzie. To dobrze, że mogę zmieniać kraje. Tak, dużo podróżuję, ale to jest dobre - przyznała co do częstych przeprowadzek. Tylko na samym początku związku było to uciążliwe, ale wtedy Krychowiak nie opuszczał Francji. Dopiero w 2014 r. przeniósł się do Sevilli i tam jego kariera nabrała tempa. Piłkarz stał się prawdziwą gwiazdą, a polscy kibice zaczęli interesować się również jego żoną. Celia nie ma jednak większej więzi z Polską.
Dla wielu Polaków podejście Celii jest nie do pomyślenia
- Nie przyjeżdżam tu często, może dwa razy w roku. Gdy jednak odwiedzam Polskę, zawsze mi się podoba. Lubię Warszawę, powstało tu wiele nowych miejsc. Widzę, jak się zmienia - wyznała szczerze. Pewną trudnością podczas takich wizyt może być bariera językowa, bo 32-latka zdradziła, że nigdy nie uczyła się polskiego i po prostu do niczego go nie potrzebuje.
- Grzegorz mówi doskonale po francusku, nie jeżdżę często do Polski, nie potrzebuję znać polskiego. Grzegorz nigdy nie prosił mnie, bym uczyła się polskiego, z jego rodziną rozmawiam po angielsku, ale z nim tylko po francusku. Od pierwszego dnia rozmawiał ze mną tylko w tym języku, szybko się go nauczył i nigdy nie komunikowaliśmy się po angielsku - stwierdziła, po czym dziennikarz spytał ją o znajomość polskiego i rozbawiona rzuciła: "Dzień dobry, jestem Celia, jak się masz?".
ZOBACZ TAKŻE: Żona Grzegorza Krychowiaka wypięła krągłe pośladki prosto do kamery! Celia nie miała żadnych oporów. Ale kształty!