39. PZU Maraton Warszawski był wielkim świętem biegania w stolicy. Tłumy warszawian pojawiły się przy trasie, by gorącym dopingiem zagrzewać do boju niezwykle wytrzymałych atletów. Ulicami Warszawy poprowadzono trasę, która zgodnie ze wszystkimi prawidłami liczyła 42 kilometry i 195 metrów. Po 2 godzinach 11 minutach i 27 sekundach na mecie pojawił się pierwszy zawodnik i już wiedzieliśmy kto wygrał ten wyczerpujący bieg.
Ku uciesze polskich fanów linię mety jako pierwszy przeciął Błażej Brzeziński! Za jego plecami ze stratą dwudziestu pięciu sekund do finiszu dobiegł Kenijczyk Justus Kiprotich. Podium uzupełnił kolejny reprezentant tego afrykańskiego kraju - Silas Sang Kipngetich (2:13:32). Kolejni Polacy zajęli piąte (Arkadiusz Gardzielewski - 2:15:16)) i szóste miejsce (Mariusz Giżyński - 2:16:53).
Niedługo po panach na mecie pojawiły się także pierwsze panie. Wśród nich bezkonkurencyjna okazała się Bekelu Geletu Beji z Etiopii. Dystans przebiegła w 2 godziny 35 minut i 9 sekund. Ponad minutę za nią do finiszu dotarła Kenijka Beatrice Jelagat Cherop. Podium uzupełniła reprezentantka Polski. Nasza Ewa Jagielska osiągnęła czas 2 godzin 41 minut i 51 sekund.