Złota Setka 2009 - miejsce 8. Sebastian Janikowski zarabia 5 600 000 zł

2010-02-02 7:30

W minionych dwunastu miesiącach Sebastian Janikowski przeżywał deja vu. Znów zarabiał krocie, choć już nie tak wyśmienicie, jak w 2008 roku, i znów zachwycał kibiców futbolu amerykańskiego nieprawdopodobnymi wyczynami. Ponownie jednak nie przekładało się to na sukcesy sportowe.

Urodzony w Wałbrzychu kopacz w futbolu amerykańskim, nazywany za oceanem Polskim Działem, zaliczył spadek zarobków i został zepchnięty z podium "Złotej Setki". Janikowski "wykopał" na boisku o ponad 1,5 miliona złotych mniej niż rok temu, głównie z powodu niższych premii. Straty nieco zrekompensowała mu wyższa suma gwarantowana zapisana w kontrakcie, wynosząca około 4 milionów 200 tysięcy złotych. Na boisku pokazywał jednak, że wart jest każdego centa pobieranego z klubowej kasy.

Polak ponownie zapisał się na kartach historii zespołu z Florydy i całej ligi.

Dzięki 7 punktom w meczu z Baltimore Ravens osiągnął pułap 1000 "oczek" zdobytych w karierze. To absolutny rekord Raiders i 13. wynik wśród zawodników aktualnie występujących w NFL. Z kolei w spotkaniu z Cleveland Browns zdobył bramkę (tzw. field gola) z odległości 61 jardów, czyli prawie 55 metrów. To czwarty wyniki w historii ligi i najlepszy w klubie z Oakland.

- To był kopniak mojego życia. Jednak wszystkie sukcesy indywidualne bez wahania zamieniłbym na sukcesy zespołu - mówił po swoim wyczynie "Seba" i trudno mu się dziwić. "Najeźdźcy" znów nie błyszczeli formą. Sezon zakończyli z identycznym bilansem jak poprzedni - 5 zwycięstw i 11 porażek i po raz siódmy z rzędu nie załapali się do play-off.

Polak zatem może czuć się zawiedziony i być może pomyśli o zmianie otoczenia. W tym sezonie wygasa bowiem jego kontrakt z "Najeźdźcami". Będzie wolnym zawodnikiem i niewykluczone, że zgłoszą się po niego silniejsze kluby, co postawi go w komfortowej sytuacji. Wówczas może dyktować warunki, tym bardziej że w lidze jest kilku zawodników zarabiających więcej, a punktujących zdecydowanie słabiej niż Janikowski. Wygląda na to, że bez podwyżki nie obejdzie się - również w przypadku gdy Raiders będą chcieli zatrzymać swoją gwiazdę. Zatem "Seba" przez kolejnych kilka lat może "wykopywać" miliony. Być może po zakończeniu kariery zainwestuje je w Polsce, gdyż nosi się z zamiarem kupna jednego z klubów Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego.

8. Sebastian Janikowski (32 l.), 5 600 000 zł, futbol amerykański, Oakland Raiders (USA)
2008 - 3. miejsce - 7,87 mln zł
2007 - 9. miejsce - 3,40 mln zł
2006 - 4. miejsce - 7,00 mln zł
2005 - 3. miejsce - 7,14 mln zł

Cytat:
Nosi się z zamiarem zakupu jednego z klubów Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze