Białoruś znów nie dała się Francji

2011-06-06 4:00

Francja, czwartkowy rywal biało-czerwonych, z dużą niechęcią będzie wspominać rywalizację z Białorusią w eliminacjach EURO 2012.

Podopieczni Laurenta Blanca chcieli się zrewanżować w piątek za porażkę sprzed dziewięciu miesięcy w Paryżu, ale ugrali tylko remis (1:1).

- Jestem rozczarowany zarówno wynikiem, jak i naszą postawą - przyznał trener trójkolorowych. - Zawiedli nie tylko pomocnicy, niedobrze wyglądała również nasza gra w obronie, bo tam się wszystko zaczyna. Jeśli ociągasz się z wyprowadzaniem piłki, to dajesz czas rywalowi, który zaczyna cię naciskać. Tak właśnie było z nami. Za bardzo daliśmy się stłamsić - żałował Blanc.

Nieudany był nie tylko sam wynik, ale i powrót do kadry Erica Abidala. Obrońca Barcelony zagrał po raz pierwszy od momentu wyleczenia choroby nowotworowej, jednak zapisał się w statystykach tylko bramką samobójczą.

Dziś Francuzi grają towarzyski mecz z Ukrainą i nie ukrywają, że ich skład w sporej mierze będzie rezerwowy. Niestety, i w czwartek, w starciu z Polską, Blanc też nie rzuci do boju największych gwiazd.

- Wielu naszych graczy jest zmęczonych ciężkim sezonem. Widać to już było na Białorusi - przyznał sfrustrowany selekcjoner. Czy poprawi sobie humor kosztem współgospodarzy EURO?

Najnowsze