Dramatyczne sceny podczas meczu Holandia - Węgry w Lidze Narodów
Już na początku meczu Holandia - Węgry piłka nożna zeszła na kilkanaście minut na dalszy plan. W 8. minucie spotkanie zostało szybko przerwane w wyniku zasłabnięcia członka węgierskiego sztabu szkoleniowego. Przy ławce wybuchło zamieszanie, a służby medyczne ruszyły na pomoc. Miejsce zdarzenia szybko zostało zasłonięte - najpierw kordonem ludzi, a później specjalnym parawanem. Trwało to kilkanaście minut, po których poszkodowany został wyniesiony na noszach. Dopiero później potwierdzono, że chodzi o Adama Szalaia - byłego kapitana reprezentacji, który zaledwie rok temu zakończył karierę. Obecnie jest asystentem selekcjonera Marco Rossiego.
Kuba Wojewódzki o komentarzu Dariusza Szpakowskiego w Portugalia – Polska. Mocne słowa
Adam Szalai zasłabł i trafił do szpitala
"Ádám Szalai zasłabł w pierwszych minutach meczu Holandia-Węgry, ale jego stan jest stabilny i jest przytomny. Kilka minut temu został zabrany karetką do amsterdamskiego szpitala na badania" - poinformowała węgierska federacja chwilę po zakończeniu interwencji na stadionie.
Na ten wpis na platformie X zareagowały m.in. byłe kluby niespełna 37-latka. Szybkiego powrotu do zdrowia życzyły mu TSG Hoffenheim i 1. FSV Mainz 05. W nich Szalai spędził większość kariery, a w reprezentacji rozegrał 86 meczów, w których strzelił 26 goli. Po zakończeniu kariery dołączył do węgierskiego sztabu i szkoli się pod okiem byłego selekcjonera.
Fatalny wieczór Węgrów w Holandii
Sobotni wieczór był dla Węgrów kompletnie nieudany. Zaczął się od problemów Szalaia, a skończył się porażką 0:4. Na pomeczowej konferencji selekcjoner zdradził, że piłkarze zadeklarowali chęć dalszej gry, ale szybko po wznowieniu meczu stracili pierwszego gola po rzucie karnym. To zdaniem Rossiego podłamało jego zespół. Ostatecznie Holandia wygrała 4:0 po golach Wouta Weghorsta i Cody'ego Gakpo z rzutów karnych, a w drugiej połowie wynik poprawili Denzel Dumfries i Teun Koopmeiners.
Dzięki temu zwycięstwu Holendrzy przed ostatnią kolejką fazy grupowej Ligi Narodów odskoczyli w tabeli od Węgrów na trzy punkty. Pewni zwycięstwa w tej grupie są już Niemcy, którzy w sobotę rozbili u siebie Bośnię i Hercegowinę aż 7:0. Węgry pomimo porażki są pewne trzeciego miejsca dającego prawo gry w barażach o utrzymanie w elicie.