Kończył się właśnie trening katalońskiej drużyny, gdy grupka kibiców zgromadzonych wokół boiska krzyknęła do Kameruńczyka, że nie musi przedłużać kontraktu z Espanyolem. Kibice byli rozgoryczeni z powodu błędu, jaki przydarzył się bramkarzowi w niedawnym spotkaniu z Athletic Bilbao. Nie przewidzieli jednak, że ich okrzyki tak rozwścieczą Kameni'ego.
Piłkarz opuścił murawę i podszedł do kibiców. Skierował się ku jednemu z nich i zaczął go szarpać za kurtkę, krzycząc: - Jestem profesjonalistą, szanuj moją pracę i mnie, jasne? Mężczyzna twierdzi, że Kameni również mu groził. Nie zabrakło fotoreporterów, którzy obfotografowali całe zajście. Dopiero koledzy z zespołu odciągnęli bramkarza na stronę i uspokoili go. Później usprawiedliwiali Kameruńczyka, tłumacząc, że jest ostatnio pod silną presją.
Bramkarz omal nie pobił kibica
2009-01-06
11:00
Bramkarz Espanyolu Barcelona, Carlos Kameni okazał się być bardzo mało odporny na krytykę.