Brazylia - Niemcy. Roger Guerreiro stawia na gospodarzy

- Pod nieobecność Neymara kilku piłkarzy musi dać z siebie znacznie więcej niż do tej pory. Duże rezerwy ma na przykład Oscar. Zagrał dobrze w pierwszym meczu z Chorwatami, ale potem... Stara się w obronie, dużo pomaga, jednak przez to brakuje mu sił w ofensywie. Musi więcej z siebie dawać w akcjach pod bramką rywala, a na pewno stać go na to, bo potencjał ma ogromny. Oczywiście dyskusja o tym, kto weźmie na siebie ciężar odpowiedzialności, trwa cały czas i będzie się toczyć do samego meczu. Wiele osób sugeruje występ Williana lub Bernarda, to również gracze, którzy mogą załatać dziurę po Neymarze - mówi Brazylijczyk z polskim paszportem.

Zobacz również: Dramat Marcelo! Zmarł mu dziadek

Choć w niedzielę wieczorem pojawiły się plotki, że gwiazdor canarinhos może zostać poddany specjalnemu leczeniu i zdąży na finał, to szybko odrzucono taką ewentualność.

- Faktycznie, mówiło się o tym, miało to polegać na zastrzykach, na uśmierzeniu bólu, ale nikt poważny nie brał tego pod uwagę. Lekarze kadry jednoznacznie powiedzieli, że Neymar już na tym mundialu nie zagra. Nikt nie będzie ryzykował zdrowia piłkarza - Roger ucina wszelkie spekulacje na ten temat.

Choć Brazylia zagra podwójnie osłabiona (nie wystąpi też Thiago Silva), to Roger przekonuje, że i tak ma spore szanse na awans do finału.

- Niemcy nie są faworytem, to takie mundialowe derby, a w nich zawsze jest 50 na 50. W Brazylii dużo się mówi, że teraz inni piłkarze będą musieli udowodnić, że i bez Neymara potrafią wygrywać. Zresztą, w nich samych jest ogromna motywacja, aby wygrać, pokazać, że oni też potrafią, a przy okazji zadedykować wygraną właśnie Neymarowi - relacjonuje Roger, który zgodził się wytypować dla nas dalszy przebieg turnieju.

- Wygramy z Niemcami 1:0 lub 2:1, a Argentyna pokona Holandię 2:1. Brazylijczycy życzą Argentynie wygranej, bo marzą o tym, aby finał był latynoski - kończy "Perejro".

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail