Pięściarz i fighter MMA ćwiczą w rodzinnym mieście Masternaka - Wrocławiu. - Podczas zajęć toczyliśmy głównie sparingi. Boks to jeden z elementów MMA, a Chalidow i w tej materii jest świetny. Widziałem w ringu zawodników z gorszą techniką niż jego, więc myślę, że mógłby robić karierę również jako pięściarz - charakteryzuje kolegę Masternak.
- "Master" chciał mnie parę razy sprowadzić do parteru, ale się nie dałem - śmieje się Chalidow.
Wrocławianin rozpoczął czwarty tydzień przygotowań do walki z Finem Juho Haapoją. Stawką ich starcia (15 grudnia) będzie pas mistrza Europy wagi junior ciężkiej. - To będzie otwarta walka. Haapoja lubi iść do przodu i będzie chciał mnie złamać. Muszę pokazać żelazną kondycję, bo nastawiam się na 12 rund - mówi Masternak.
Chalidow swój pojedynek stoczy 1 grudnia na gali KSW 21 w Warszawie, gdzie stanie oko w oko z Melvinem Manhoeffem. - Holender ma megamocną "stójkę", więc trening z czołowym polskim pięściarzem bardzo mi się przyda. Dzięki niemu mogę wyeliminować błędy w boksowaniu - komentuje Chalidow.